RSS

sobota, 18 grudnia 2010

"Ponieważ cię kocham" Guillaume Musso






Książki Musso biją rekordy popularności we Francji. Z zupełnie nieznanego pisarza stał się wręcz rozchwytywanym. Zastanawiam się dlaczego. To trzecia książka tego autora, którą miałam okazję przeczytać. Muszę powiedzieć, że mnie trochę rozczarowała. Musso we wstępie prosi czytelników, aby nie zdradzali zakończenia, a cóż ma zrobić ten, który szybko się domyśli? Książka traci wówczas na wartości i atrakcyjności. To takie krótkie czytadło, ale fabuła jest  umiejętnie prowadzona i jest dość ciekawie do momentu, aż nie domyśliłam się zakończenia. Ale go nie zdradzę, zgodnie z sugestia autora.
Bardzo za to lubię w tych książkach wszystkie myśli przewodnie - cytaty rozpoczynające każdy rozdział. Zresztą w tekście też można znaleźć mądrości życiowe.

Bohaterami tej powieści jest wzięty psycholog Mark i jego zona światowej sławy skrzypaczka. Są szczęśliwym małżeństwem, mają śliczną i uwielbianą córeczkę pięcioletnią Laylę. Pewnego marcowego dnia w Orange County na
południu Los Angeles w biały dzień Layla znika. Załamani rodzice szukają jej na wszystkie możliwe sposoby, niestety nikt nie może im pomóc. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, zaczynają się nawzajem obwiniać, małżeństwo się rozsypało, Mark odchodzi od żony i staje się ... bezdomnym alkoholikiem, ona rzuca się w wir pracy dając koncert za koncertem. Tak mija pięć lat i wówczas ich drogi się krzyżują. Mark ratuje żonę przed atakiem bandyty, sam zostaje ranny. Osłabiony i ciężko chory pozwala się zabrać do domu, który był kiedyś ich wspólnym. Gdy tylko odzyskuje siły odchodzi. I wówczas nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak odnajduje się Layla. To ogromna niespodzianka, ale na tym nie koniec niespodzianek. Po dziecko trzeba polecieć samolotem, ale odchodzi żona. Mark odbywa podróż z córką. Podczas lotu poznaje dwie kobiety, które mają za sobą traumatyczne przeżycia. Ich losy splatają się ze sobą, są do siebie podobni. Tylko jak i dlaczego ? Niestety nie mogę powiedzieć :( 
To już trzeba przeczytać.

Musso Guillaume : Ponieważ cię kocham. Szczecin : Albatros, 2009 304 s. 





czwartek, 9 grudnia 2010

"Na południe od granicy na zachód od słońca" Haruki Murakami

"Wydawało nam się, że wiele wspólnie zbudowaliśmy, ale nie udało nam się osiągnąć ani jednej rzeczy. Byliśmy zbyt szczęśliwi"



Kolejna książka Murakamiego.
Wpadła mi w ręce przypadkiem w bibliotece. Stała sobie spokojnie na półce, więc ją wypożyczyłam.Przede wszystkim zdziwiłam się, że tak sobie stała i na dodatek jej nie czytałam.
Ta książka jest takim Murakamim, jakiego lubię najbardziej. Wolę gdystąpa w realnym świecie, a nie na pograniczu dwóch światów.
Jest to opowieść o Hajimie, mężczyźnie 37-letnim, człowiekiem spełnionym, świetnie zarabiającym, kochającym i kochanym mężem pięknej i wiernej żony i ojcem dwóch ślicznych córek.
Hajim wspomina swoje życie jedynaka, który faktem, że nie posiadał rodzeństwa wyróżniał się wśród rówieśników. W klasie był jedynym takim chłopcem. Zaprzyjaźnił się ze szkolą koleżanką Shimamoto, dziewczynką z chromą nogą, która była pozostałością po przebytej chorobie polio.Shimamoto też była jedynaczką. Odwiedzali się codziennie, wspólnie słuchali muzyki poważnej, jazzu. Przy niej Hajim poznał i rozsmakował się w słuchaniu Nat King Cola. 
Oboje mają po 13 lat, świetnie się ze sobą czują, mają mnóstwo wspólnych tematów do rozmowy. Żadnemu z nich nie przeszkadza kalectwo dziewczynki.Są w wieku kiedy przeżywa się zauroczenie, pierwszą miłość. Tak staje się z Hajimem zakochuje się. 
Później ich drogi się rozchodzą, oboje dorastają, kończą szkoły, zmieniają miejsca zamieszkania, zupełnie tracą ze sobą kontakt.
Hajim poznaje kolejne dziewczyny, jednej z nich ( też z chorą nogą) robi psychiczna krzywdę, która pozostaje w niej do końca życia. Krzywdzi ją, bo romansuje z jej kuzynką. Hajim zdaje sobie sprawę z tego, ma wyrzuty sumienia, czuje się pustym i złym człowiekiem. W końcu poznaje swoją przyszłą żonę, dziewczynę z bardzo bogatego domu. Jego teść, człowiek obrotny, pomaga stanąć młodej parze na nogi. Hajim otwiera dwa bary, które świetnie prosperują, rodzą się córki, żona kocha go całym sercem. Powinien być szczęśliwy, ale czuje, że żyje na pół gwizdka. Czegoś mu do szczęścia brakuje.
Któregoś wieczoru do baru wchodzi piękna kobieta, przygląda się Hajimowi i... jest to Shimamoto. Nie utyka, ma troszkę zmarszczek wokół oczu, ale jest po prostu piękna. Odżywają wspomnienia, odżywa miłość. Zaczynają się kłamstwa, zamydlanie oczu żonie.I dylemat rzucić wszystko, całe swoje dotychczasowe życie, żonę, córeczki i pójść za młodzieńczą miłością, czy zostać...
Sprawę rozwiązuje Shimamoto,jak ? Trzeba przeczytać :))
Jest to piękna  opowieść o niespełnionej miłości i pogoni za ideałem. Co leży na zachód od słońca i czy na południe od granicy znajdziemy raj, czy zwykłą szarą rzeczywistość?

Co mnie drażniło nieco w tej książce - opisy erotycznych scen. Są zbyt dokładne, a przez to prymitywne.

Murakami Haruki : Na południe od granicy, na zachód od słońca. Warszawa : Muza, 2006, 230s.

wtorek, 7 grudnia 2010

Po to są marzenia ....

 ależ mi się nostalgicznie zrobiło !!! A to dzięki Katarzynie Groniec


Obudziłam się wczoraj rano, zaspana usiadłam na łóżku, usiłowałam wsunąć stopy do kapci..., ale nie mogłam, coś blokowało skutecznie moje usiłowania !!!
HA HA HA albo HO HO HO  wpadł do mnie 

ŚWIĘTY MIKOŁAJ

A W MOICH KAPCIACH ZNALAZŁAM TO :

i jeszcze trochę łakoci, ale mniejsza już o to.

sobota, 27 listopada 2010

"Napisane na moim czole" Nafisa Haji






Młoda Amerykanka hindusko-pakistańskiego pochodzenia Saira Kader urodziła się i wychowała w rodzinie z głębokimi tradycjami muzułmańskimi. Nie musiała co prawda zasłaniać twarzy, ubierała się jak jej rówieśnice rodowite Amerykanki. Uczyła się w szkole, później skończyła studia. Ojciec Sairy był lekarzem, dbał o rodzinę, dom, zapewnił byt na godziwym poziomie. Matka zajmowała się córkami, wpajała im od maleńkości zasady dobrego wychowania, dbania o dobre imię. 
(Sposób wychowywania dzieci w rodzinach muzułmańskich jest godny pozazdroszczenia, myślę, że przydałoby się wziąć z nich przykład. Co mnie uderzyło to ogromny szacunek młodych ludzi do rodziców, starszych członków rodziny. Na którejś ze stron przeczytałam, że w świecie muzułmańskim nikt nie jest sam, bo ma ogromną rodzinę, która zawsze go wspiera. Natomiast w innych krajach ludzie są samotni, myśląc, że są wolni.)
Konserwatywne wychowanie, zakazy, nakazy powodują że Saira od dziecka buntuje się. Nie chce być tylko zona i matką. Szuka swojej drogi , chce robić to, co ją najbardziej interesuje. Zgłasza się do szkolnego koła teatralnego i bierze udział  przedstawieniu odgrywając rolę prostytutki, ku ogromnemu zgorszeniu matki chodzi po scenie w bieliźnie, całuje się z chłopakiem. Jak każda nastolatki wyczuwa co może si nie spodobać rodzicom, więc kłamie, aby osiągnąć swój cel. Powoduje to wiele burz w rodzinie. Saira wędrując swoimi drogami odkrywa rodzinne tajemnice i kłamstwa. poznaje prawdę o swoim dziadku, ojcu matki, rzekomo zmarłym, a tak naprawdę żyjącym w Londynie z drugą żoną. Ujawniają się tajemnice o innym dziadku bliskim współpracowniku Gandhiego, którego dzieło postanawia kontynuować.Po ukończeniu studiów zostaje dziennikarka dokumentującą zło współczesnego świata, pisze reportaże demaskujące przemoc, prześladowania. Jej życie osobiste zupełnie odbiegło od zasad, w których została wychowana. Pojawił się alkohol, seks i narkotyki, a także przelotny romans z dużo starszym mężczyzną. jej powiernikiem i najbliższą osobą staje się kuzyn wyklęty z rodziny z powodu odmiennej orientacji seksualnej.
To wszystko powoduje, że Saira pojawia się w domu rodzinnym po wielu latach, na wyraźne wezwanie siostry Aminy, przykładnej muzułmanki, gdy matka jest umierająca.
Sairanie wychodzi za mąż, wiedzie cygańskie życie, w którym nie ma miejsca na rodzinę.
Tak się dzieje do 11 września, gdy świat wstrzymał oddech. Wówczas ginie Amina, zastrzelona przez jakiegoś amerykańkiego fanatyka. Pozostawia męża wdowca i córeczkę. W świecie muzułmanskim przyjęte jest, że owdowiały mąż żeni się z siostrą  zmarłej żony. Czy Saira zdecyduje się na to? Tym bardziej, że skrywana jest tu jeszcze jedna tajemnica, której nie wyjawię, aby nie psuć przyjemności czytana.
Znaleźć tu można wiele madrych zdań i nie są to broń Boże oklepane sentencje.Bardzo podobała mi się postć siostry babki Sairy, która nazywano Dużą Nanimą. To jej drogą kroczyła bohaterka.
Dobra lektura na zimowe wieczory.
Haji Nafisa : Napisane na moim czole. Warszawa : Albatros, 2010 400s.

wtorek, 23 listopada 2010

"Wrócę po ciebie" Guillaume Musso

Ta książka to taki "dzień świstaka". Bohater, młody, zdolny, przystojny psychoterapeuta przeżywa jeden dzień swego życia trzykrotnie. Po co?  Powodów jest kilka, ale przede wszystkim po to, aby spróbować naprawić to, co zrobił źle, aby zmienić przyszłość, jeśli taka w ogóle jest przed nim, innymi słowy chce przechytrzyć przeznaczenie.
Powieść podzielona na trzy części, jak trzy razy 31 października 2007, dzień, który okaże się najważniejszy w życiu Ethana. W tym czasie ma on wszystko, pieniądze, sławę, urodę, powodzenie u kobiet.
Dziesięć lat wcześniej jego życie wyglądało inaczej . Był młodym pracownikiem fizycznym, bez widoków na lepszą przyszłość, miał dziewczynę, przyjaciela Jimmiego i poczucie niespełnionych marzeń, ambicji. Poznajemy go w dniu jego 23 urodzin, gdy idzie ze swoją dziewczyną i przyjacielem do knajpy na przyjęcie - niespodziankę. Przechadzając się ulicami Manhattanu czuje, że musi wszystko porzucić i zacząć życie od nowa. I nagle znika... Marisa i Jimmi szukają go bezskutecznie i dopiero po latach dowiadują, że z mediów, że ich ówczesny przyjaciel robi zawrotną karierę. Ethan kończy wyższą uczelnię, zostaje psychoterapeutą, pomaga swoim pacjentom uwierzyć w siebie. Wielu zawdzięcza mu udane życie, zwycięstwa nad samym sobą. Dla każdego ma dobra radę, złota myśl, którą należy wcielić w życie. Dla każdego, tylko nie dla siebie.  Skupiony na realizacji swoich celów materialnych, zapomina a raczej nie dopuszcza do siebie myśli, że jest po prostu samotny i nieszczęśliwy. Wyleczył z depresji wielu, a sam w nią wpada.Porzuca wielka miłość swojego życia Celine, twierdząc, że może ją tylko zniszczyć. Ona nadal go kocha i tęskni, ale mija kilka lat i ma wyjść za innego, to taka swoista terapia.
31 października jest dniem piętnastej rocznicy  jego ucieczki z Manhattanu, jest dniem podsumowań osobistych osiągnięć Ethana. Zaczyna się dziwnie, bo bohater budzi się na swoim jachcie u boku pieknej rudowłosej dziewczyny, której nie zna, nie pamięta wczorajszego wieczoru, gdzie był, jak go spędził i dlaczego jego drogie auto jest rozbite.Głowa trochę boli, ale cóż, to po prostu kac. Później wywiad w telewizji, nagranie w jego ekskluzywnym gabinecie. Sława, sława, sława, sukces o którym tak marzył, do którego dążył wszystkimi swoimi siłami.Ethan jest zadowolony. I nagle ... staje przed nim czternastoltnia dziewczyna, która chce  z nim koniecznie porozmawiać, wprawnym okiem psychoterapeuty ocenia, ze dziecko ma problem, ale on nie ma czasu, bo musi udzielić wywiadu. Zostawia ją i nagle słyszy huk strzału, dziewczyna nie żyje. Dlaczego? Po co przyszła? Czego się bała? Kim była?
 W tym samym dniu otrzymuje zawiadomienie o ślubie Celine. Chce ją zobaczyć, ale ich spotkanie wypełnione jest pretensjami. Później zostaje okrutnie pobity, pozbawiony dwóch palców prawej reki, trafia do szpitala, gdzie lekarzowi udaje się je przyszyć. Operację znosi bardzo dobrze i gdy wydaje się, że ten dzień wreszcie się zakończy, pojawia się człowiek w kapturze i oddaje w jego stronę trzy celne strzały.Kim jest człowiek w kapturze?...
A później znowu jest 31 października 2007 roku.

Jeśli mam być szczera, to średnio mi się podobała ta powieść. powodów jest kilka. W pierwszej części panuje jakiś chaos, nie mogłam się w niej odnaleźć. Przeszkadzało mi dzielenie  powieści na godziny, minuty. To było celowym zamierzeniem autora, ale nie podobało mi się. Styl pisania też taki sobie.Oceniam ją dużo gorzej niż "Potem", którą przeczytałam jednym tchem.
Bardzo mi się podobały sentencje, które poprzedzały każdy rozdział.

Musso Guillaume : Wrócę po ciebie. Poznań : Abatros, 2010, 398s.

środa, 17 listopada 2010

"Cukiernia pod Amorem" t. 1 i 2 Małgorzata Gutowska - Adamczyk


Zdecydowałam, że podzielę się wrażeniami z obu tomów równocześnie.  
Wstrzymywałam się z czytaniem pierwszego tomu, aby nie czekać zbyt długo na tom drugi.
No cóż, dołączam się do dużej grupy wielbicieli "Cukierni..."
Jest w tej powieści coś takiego, ze nie pozwala odejść od siebie zbyt daleko, mnie trzymała na bardzo krótkim pasku, bo nawet obiad gotowałam ( no, mieszałam w garach ) jedna ręką, a w drugiej trzymałam książkę. Udało się, rodzina dostała obiad ( nieprzypalony), książka cała i czysta, a ja szczęśliwa, do momentu, aż dotarłam nagle do 428 strony i ku mojemu zaskoczeniu ukazał mi się napis " koniec części drugiej", a przecież zostało jeszcze ponad 30 stron ?!!! Po prostu zapomniałam o bogatej galerii postaci i kalendarium, które autorka umieściła na końcu, a do których raz po raz zaglądałam.

O czym jest książka pisało już wiele osób, więc ja tak po krótce. Jest to saga o rodzie Zajezierskich, żyjących na przełomie XIX i XX wieku w Zajezierzycach pod Płockiem. Przewija się tam wiele postaci, ale pierwszoplanową rolę odgrywają tu kobiety, zarówno te, które pochodzą z rodu, jak i te, które w jakiś sposób są spowinowacone, te, których los mocno się splótł z Zajezierskimi.
W drugim tomie poznajemy odgałęzienie rodu - Cieślaków, chociaż z nieprawego łoża, to jednak rodzina.
I tu autorka przenosi nas do miedzy wojennej Warszawy z teatrami, kabaretami, światkiem aktorów. Czytając spaceruje się po ulicach stolicy, zachodzi do lokali.Pani Małgorzata Gutowska - Adamczyk przedstawia ówczesną Warszawę i jej atmosferę w tak  precyzyjny sposób, że słychać śpiew Giny, dominującej bohaterki, przeżywa się jej problemy. To jest coś niesamowitego.
Okres współczesny jest nieco mniej wyeksponowany, Iga współczesna studentka, potomkini  rodu Cieślaków, usiłuje dalej rozwikłać tajemnice rodowego pierścienia Zajezierskich, który został znaleziony podczas prac na rynku w Gutowie.Jest wiele tajemnic, wiele prawd do odkrycia. Wyjaśni się to wszystko w trzeciej części, na którą, o zgrozo! przyjdzie nam czekać rok ( jesień 2011).
Urzekła mnie postać Giny Weyen, siostrzenicy Adrianny Zajezierskiej, międzywojennej aktorki kabaretowej, teatralnej i filmowej. Jej postawa kobiety mocno stąpającej po ziemi, ale mającej swoje marzenia, które realizuje z żelazną konsekwencją pokazuje, że uporem i ciężką pracą można dojść do celu i zrealizować siebie.
Wcałej postaci wystę puje wiele silnych kobiet i nasuwa mi się takie stwierdzenie, że gdyby nie one to ród Zajezierskich nie przetrwałby do dzisiejszych czasów.
Z całego serca polecam przeczytanie i ... zakochanie się w tych książkach.

Gutowska - Adamczyk Małgorzata : Cukiernia po Amorem. Część pierwsza : Zajezierscy. Warszawa 2010
Gutowska - Adamczyk Małgorzata : Cukiernia po Amorem. Część druga : Cieślakowie. Warszawa 2010

środa, 10 listopada 2010

"Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd


Niebieskie okno, obrazek Matki Boskiej,słoik miodu i brzęcząca pszczoła przy szybie. Tak o tym wszystkim jest ta książka, niepozorna, nieduża, ale zawiera dużo treści. 
Akcja osadzona jest w czasach, gdy prezydent USA podpisał prawa obywatelskie dla czarnoskórych obywateli. Wszyscy wiemy jak trudno i długo prawa te wchodziły w życie, ilu zginęło w ich obronie. 
Bohaterką powieści jest czternastoletnia Lily Owens, córka farmera. Dziewczynka wychowuje się bez matki, która  zginęła tragicznie  a ojciec,  nazywany T.Ray, a nie po prostu tatuś, niekoniecznie sprawdza się w swojej roli. Jest tyranem, raptusem, który szkoli swoja jedyną córkę gorzej jak w wojsku, a poza tym zostawia ją samą sobie. Więcej o Lily wie czarnoskóra gosposia niż rodzony ojciec. Dziewczynka wzrasta w poczuciu głębokiego odrzucenia, samotności i niewyobrażalnej tęsknoty za zmarłą matką.
Splot okoliczności powoduje, że Lily i jej czarnoskóra opiekunka Rosaleen uciekają z brzoskwiniowej farmy T.Ray'a i miejscowości, w której mieszkają. Jedynym miejscem, do którego mogą się udać według Lily jest miejscowość Tiburon. Dlaczego tam? Otóż po nieżyjącej mamie pozostała tylko fotografia i obrazek czarnej Maryi, na którego odwrocie była napisana ta nazwa. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności uciekinierki dotarły dość szybko na miejsce i trafiły pod dach trzech czarnoskórych sióstr, mających dziwne imiona :May, June i August.Najstarsza, August, zajmuje się pszczelarstwem, zdradza Lily różne tajemnice pszczół i uczy pracy w pasiece. Dom sióstr jest ciepły, serdeczny, dziewczynka czuje się tu bardzo dobrze, mimo że nie powiedziała prawdy skąd przyszły, ani dokąd się chcą udać dalej.
Lily ma przed sobą bardzo trudne zadanie - chce odnaleźć ślady matki i wyjaśnić tajemnicę skąd wziął się u matki obrazek Matki Boskiej, chce po prostu dowiedzieć się czy matka ją kochała.
Lily jest bardzo zakompleksiona, czuje się winna śmierci matki, uważa, że nie zasługuje na żadne dobro. Lata wychowywania przez ojca tyrana zrobiły ogromne spustoszenie w psychice dziewczynki.
Dom sióstr jest pełen ciepła i miłości, madrość i dobroć August pozwalają Lily otworzyć się, wyznać prawdę.
Tu poznaje ona prawdę o swojej matce, która jest bolesna i trudna do zniesienia, bo burzy obraz matki, który Lily cały czas w sobie nosiła. 
Czy dziewczynka sobie poradzi z tym ogromnym ciężarem ? Jak będzie wyglądało jej dalsze życie, w końcu jest uciekinierka i ojciec ja odnajdzie.
Książka jest bardzo ciepła i optymistyczna. Miło się ją czyta, chociaż nie jest to takie zwykłe czytadło.
Do teraz towarzysza mi mieszane uczucia, ale książka ma taką swojaą atmosferkę, takie "coś".


Monk Sue Kidd : Sekretne życie pszczół.Warszawa : Albatros, 2004, 317s.

piątek, 29 października 2010

"Zamek z piasku, który runął" Stieg Larsson

Jestem szczęśliwą posiadaczką wiedzy dalszych losów Lisbeth Salander, dziewczyny nieprzystosowanej do zycia w społeczeństwie, dziwnej a zarazem niebezpiecznej dla wielu ...
Trzeci tom Millennium zaczyna się od momentu, gdy Lisbeth i jej ojciec Zalachenko znajdują się w szpitalu, ona z dziurą w głowie, on z ogromna raną twarzy po wbitej łopacie. Leżą w sąsiadujących pokojach i na tyle na ile pozwala stan zdrowia nienawidzą się nawzajem i kombinują jak dokonać dzieła.
Mikael Blomkvist stara się bardzo pomóc dziewczynie, jest to o tyle trudne, że dostęp do niej ma tylko policja, prokurator i siostra Blomkvist'a, która jest jej adwokatem, ale ona nie chce rozmawiać z Mikael'em.
Zamek z piasku... to powieść, w której pokazana jest Szwecja polityczna, gdzie działają służby bezpieczeństwa kraju, gdzie manipuluje się opinią społeczną i dostarcza się wiedzy takiej i tylko takiej, by była ona po myśli tych, którzy mogą wszystko.
Czytając tę część miałam nieodparte wrażenie, że ja też żyję w takim kraju ... i nie jest to Szwecja.Tam, po opublikowaniu materiałów Blomkvist'a, które nie tylko oczyściły z zarzutów Lisbeth, ale również pokazały spisek "sekcji" ten przysłowiowy zamek runął, a tu w naszym kraju ... mimo całego świństwa, nagonki, manipulacji wszystko zostanie po staremu.
Wracając do powieści. Salander nadal grozi śmierć, bo mocodawcy, którzy wsadzili ja do wariatkowa, by chronić szpiega Zalachenkę, teraz chcą ja uciszyć.Na szczęście pomysłowość dziennikarza - detektywa jest nieograniczona, dzięki czemu dziewczyna uzyskuje dostęp do internetu i komputerów osób, z którymi chce walczyć, do tego jej przyjaciele hakerzy i staje się ona źródłem wiedzy dla Blomkvist'a, policji, wydziałów służb, które chcą rozwikłać zagadkę.
Lisbeth przestała być w tej części postacią pierwszoplanową, jej miejsce zajęli politycy, służby specjalne, media, które sprytnie manipulowane przekazują społeczeństwu taki obraz, jakiego życzą sobie ci, którzy mają władzę.W tej książce świetnie pokazane jest jak ogromną siłą są media.
Prawdę mówiąc przeraziła mnie ta książka i jej wydźwięk polityczno- medialny. Chciałabym, aby takie "zamki" i u nas runęły.Cieszę się, że Salander może spróbować ułożyć sobie życie w spokoju i szczęśliwie.Zżyłam się z nią ;)))

Larsson Stieg : Zamek z piasku, który runął. Millennium. Warszawa : Czarna Owca, 2009, 800 s.

piątek, 22 października 2010

100 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią

Jakie książki trzeba poznać przed śmiercią? Klasykę czy modne bestsellery? Próba stworzenia listy najważniejszych książek zawsze jest niedoskonała. Ale warto próbować. Oto lista zaproponowana przez "Wirtualną Polskę".
1. Biblia - Pismo Święte
2.
Lewis Carroll, Alicja w krainie czarów
3.
H.Ch.Andersen, Baśnie
4.
Douglas Adams, Autostopem przez galaktykę
5.
Fiodor Dostojewski, Biesy
6. Guenter Grass, Blaszany bębenek
7. J.D. Salinger, Buszujący w zbożu
8. Fiodor Dostojewski, Bracia Karamazow9. W.S.Reymont, Chłopi10. Neal Stephenson, Cykl barokowy
11. M.Houellebecq, Cząstki elementarne
12. Frank Herbert, Diuna
13. Stendhal, Czerwone i czarne
14. Borys Pasternak, Doktor Żywago
15. Cervantes, Don Kichot

16. Astrid Lindgren, Dzieci z Bullerbyn
17. Mikołaj Gogol, Martwe dusze
18. Albert Camus, Dżuma
19. Ernest Hemingway, Komu bije dzwon
20. Mika Waltari, Egipcjanin Sinhue
21.
Ken Follett, Filary ziemi22. Francois Rabelais, Gargantua i Pantagruel
23. F.S.Fitzgerald, Wielki Gatsby
24. Witold Gombrowicz, Trans-Atlantyk
25. Julio Cortazar, Gra w klasy
26. Thomas Mann, Czarodziejska góra27. Nikos Kazantzakis, Grek Zorba
28. Jonathan Swift, Podróże Guliwera
29. Szekspir, Hamlet
30. J.M. Coetzee, Hańba31. Fiodor Dostojewski, Idiota
32. Homer, Iliada
33. Mario Vargas Llosa, Rozmowa w katedrze
34. Josa Carlos Somoza, Klara i półmrok
35. Philip Roth, Kompleks Portnoya
36. Witold Gombrowicz, Kosmos
37. Chuck Palahniuk, Podziemny krąg
38. L.F. Celine, Podróż do kresu nocy
39. A.de Saint-Exupery, Mały Książę
40. A.A.Milne, Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka41. Bolesław Prus, Lalka
42. G. Tomasi di Lampedusa, Lampart
43. James Jones, Cienka czerwona linia44. Vladimir Nabokov, Lolita
45. Joseph Conrad, Lord Jim
46. Ken Kesey, Lot nad kukułczym gniazdem
47.
Jacek Dukaj, Lód
48.
Stephen King, Lśnienie
49.
E.M.Remarque, Łuk triumfalny
50.
Nicolo Machiavelli, Książę
51.
John Fowles, Mag
52.
Anthony Burgess, Mechaniczna pomarańcza
53.
Jose Saramago, Miasto ślepców
54.
Sempe, Goscinny, Mikołajek
55.
Stieg Larsson, Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
56.
Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata57. John Irving, Modlitwa za Owena
58.
William Golding, Władca much
59. Haruki Murakami, Kronika ptaka nakręcacza
60.
Dante, Boska komedia
61.
Orhan Pamuk, Nazywam się czerwień
62.
Victor Hugo, Nędznicy
63.
William Gibson, Neuromancer
64.
A.Huxley, Nowy wspaniały świat
65.
Homer, Odyseja
66.
Patrick Sueskind, Pachnidło
67.
Jan Potocki, Rękopis znaleziony a Saragossie
68.
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
69.
Joseph Heller, Paragraf 22
70.
Marek Hłasko, Piękni dwudziestoletni
71.
S.I.Witkiewicz, Pożegnanie jesieni
72.
Franz Kafka, Proces73. Stefan Żeromski, Przedwiośnie
74. William Wharton, Ptasiek
75.
John Milton, Raj utracony
76.
George Orwell, Rok 1984
77.
Umberto Eco, Imię róży
78.
Kurt Vonnegut, Rzeźnia numer pięć
79.
G.G.Marquez, Sto lat samotności
80.
Jaroslav Hasek,Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej
81.
Stephen King, To
82.
Mark Twain, Przygody Tomka Sawyera
83.
Henryk Sienkiewicz, Trylogia
84.
Aleksander Dumas, Trzej muszkieterowie
85.
James Joyce, Ulisses
86.
Hermann Hasse, Wilk stepowy
87.
J.R.R. Tolkien, Władca pierścieni
88.
Lew Tołstoj, Wojna i pokój
89.
Sun Tzu, Sztuka wojny
90.
Fiodor Dostojewski, Zbrodnia i kara
91.
Leopold Tyrmand, Zły
92.
Howard Phillips Lovecraft, Zew Cthulhu
93.
Philip Kindred Dick, Ubik
94.
Steven Erikson - Malazańska Księga Poległych
95.
Lao Tsy, Droga
96.
Karen Blixen, Pożegnanie z Afryką
97.
Clive Staples Lewis - Opowieści z Narnii
98.
Arthur C. Clarke, 2001. Odyseja kosmiczna
99.
Sándor Márai, Żar
100.
Marcel Proust, W poszukiwaniu straconego czasuMoim zdaniem dziwna jest ta lista. Niektóre tytuły w ogóle nic mi nie mówią ( nie sprawdziłam ich jeszcze w Internecie), bo cóż to jest ta "Malazańska Księga Poległych" ? Cieszy mnie, ze jest np. Murakami.
Osobiście dorzuciłabym   101. Pamela Travers "Marry Poppins" ;)))
 źródło : http://www.ksiazka.net.pl
Ciekawa jestem jakie macie inne propozycje takie z przymrużeniem oka

"Potem" Guillaume Musso


Nie odkładaj niczego na 'potem", zwłaszcza miłości, troski o ukochaną osobę. Pokazuj jak bardzo ją kochasz, aby nie było za późno.
Książka Musso ma takie w sobie przesłanie, wywołuje refleksje, zadumę nad własnym życiem i postępowaniem.
Jedna jest tylko pewna rzecz na świecie, o której wszyscy dobrze wiemy, a którą lekcewazymy, nie myslimy na co dzień.- wszyscy kiedyś umrzemy.Kot z nas  zastanawia się nad tym kiedy to nastąpi? A gdyby tak któregoś dnia przyszedł ktoś do nas i zasugerował w zawoalowany sposób, że to już niedługo, co byśmy wówczas zrobili? Jakie uczucia by nami targały< co stałoby się najważniejsze na ten pozostały nam czas?
Musso wprowadza nas w życie młodego, prężnego adwokata, który pochodzi z tak zwanych nizin społecznych, a którego wychowywała samotna matka, niewykształcona emigrantka, która nigdy nie nauczyła się poprawnie mówić po angielsku.
Nathan Del Amico, bo o nim tu mowa kończy prestiżową uczelnię, zakochuje się w niezmiernie bogatej córce właściciela świetnie prosperującej, nowojorskiej kancelarii adwokackiej. Wbrew woli jej rodziców młodzi pobierają się, ich miłość jest prawdziwa, silna i niewzruszona.
Ambicja Nathana, aby zapewnić rodzinie byt na najwyższym poziomie prowadzi do tego, ze majątek, sława stają się dominującą rzeczą w jego życiu.Zaniedbuje rodzinę, nie widzi samotności żony. Mallory decyduje się , mimo że kocha Nathana, na rozwód.
Amico w dalszym ciągu ciężko pracuje, ale doskwiera mu samotność, od czasu do czasu odczuwa pewne dolegliwości sercowe. Pewnego dnia zjawia się u niego w biurze ordynator oddziału paliatywnego, opiekun ludzi beznadziejnie chorych, Garrett Goodrich, który ma nieziemską zdolność przewidywania śmierci innych osób. On to właśnie sugeruje, może nie wprost, w każdym razie tak odczytuje jego słowa Nathan, że niebawem adwokat umrze. Wiadomość poraża Amico, powoduje, że odżywają obrazy przeszłości, jego miłość do Mallory, wzmaga się tęsknota za córką, za tym wszystkim co stracił. Godrich przeprowadza go przez świat rzeczywisty, pełen bólu, nieszczęść, chorób, śmierci. wskazując to, co w życiu najważniejsze.Nathan buntuje się, nie wierzy, ale jakaś siła ciągnie go do doktora, ale zmienia się, walczy o miłość Mallory, bierze na siebie winę za wypadek, którego nie spowodował, poprawia  relacje z teściem. Wie, że ma dużo do zrobienia, ale czy zdąży przed śmiercią? Czy Garret Goodrich na pewno mówił o jego śmierci?
Są książki, które na długo zapadają się we mnie, noszę je w sobie i rozmyślam nad moim życiem. To jest jedna z nich. Takie MEMENTO

Musoo Guillaume : Potem. Warszawa: Albatros, 2009, 304s.

środa, 20 października 2010

"Koronacja czyli ostatni z Romanowów" Boris Akunin

Przeczytałam tę książkę jakieś trzy, cztery tygodnie temu, ale nie mogłam się zabrać do opisania jej, bo tak mnie pochłonęła praca, że na widok komputera ciemniało mi w oczach.
Literatura rosyjska jest mi prawie obca, poza sztandarowymi nazwiskami. Z Akuninem spotkałam się po raz pierwszy, ale chyba nie ostatni.
Pierwsze wrażenie - książka jest napisana bardzo ładnym stylem, piękny język literacki, fabuła rozbudowana, wielowątkowa.Postaci jest wiele i każda przedstawia inny charakter, wymaga innego spojrzenia i oceny.
Główny wątek - kryminalny. Tak jest to kryminał w całej swojej krasie, nie thriller, ale kryminał.
Akunin przenosi czytelnika do Moskwy w roku 1894, gdzie trwają przygotowania do koronacji cara Mikołaja II.
O tym co się wydarzyło opowiada sługa dworu  Afanasij Ziukin. Na początku powieści trudno było mi się przyzwyczaić to stylu snucia opowieści i jej języka, stylizowanego na XIX wiek, do tego rusycyzmy, z którymi ja tak nie koniecznie sobie radzę.
Podczas przygotowań do koronacji zostaje porwany najmłodszy syn Wielkiego Księcia Georgija Aleksandrowicza. Zbrodniarzem jest nikomu nie znany osobiście Lind., którego od wielu lat ściga Fandorin, niegdyś człowiek wysoko ustosunkowany, teraz detektyw amator. Fandorin wie, że Lind jest okrutnym mordercą, który swych ofiar nie pozostawia przy życiu.
Rozpoczyna się pojedynek, w grę wchodzi życie dziecka i bezcenny brylant, zdobiący carskie berło.Przestępca żąda w zamian za chłopczyka tej świętości carskiej - Orłowa, bez którego nie odbędzie się koronacja.
Akunin oprowadza czytelnika po Moskwie, po jej sławnych, zwykłych, mrocznych miejscach. Galeria postaci jest bardzo bogata, począwszy od carskiej rodziny, przez damy do towarzystwa, carskie kochanki, służących, po rzezimieszków, homoseksualistów .  Wszędzie tam szukamy Linda i jego kompanów. Do końca nie wiadomo kim on jest, czy odda dziecko żywe, a carski klejnot wróci na swoje miejsce. Bawi się świetnie podrzucając liściki z instrukcjami, strofując przeciwnika za złe wykonanie zadania, nakazuje rozkazuje, wyznacza spotkania i w końcu ucieka im sprzed nosa z dzieckiem ???
Dużą rolę odgrywa w pościgu na przestępcą sługa Afanasij Ziukin, który staje się prawą ręką Fandorina.Działają razem, ale nie wspólnie z carską policją. Doprowadza to do tego, że obaj są ścigani w Moskwie jako przestępcy. Ziukin to przymierze traktuje jako zło konieczne, bo bardzo mu się nie podoba sposób bycia Fandorina, jest z byt obcesowy, brak w nim szacunku dla rodziny carskiej. Poświęca się, aby uratować honor korony carskiej. Są tam dość śmieszne sytuacje, ale również i takie, które zmuszają do refleksji nad swobodą obyczajową naszych czasów.



środa, 13 października 2010

"Dziewczyna, która igrała z ogniem" Stieg Larsson

Udało mi się w końcu złapać tę książkę.Wciągnęła mnie razem z kapciami, podobnie jak pierwsza część Millennium.
W tej części Lisbeth Salander staje się podejrzaną o zamordowanie dziennikarza Daga, który wpadł na aferę związaną z seks handlem i jego dziewczynę Mię, niedoszłą doktorantkę kryminologii.
Za chwilę okazuje się, że zabity został opiekun prawny Lisbeth, Nils Bjurman, znany z pierwszej części. książki. Postać ciemna, mimo bardzo dobrej opinii w społeczeństwie, facet, który nienawidzi kobiet, jak określa go nasza bohaterka.
Lisbeth jest ostatnią osobą , która odwiedziła parę śledzącą aferę związana z handlem kobietami, policja na miejscu zbrodni znajduje  pistolet, należący do Bjurana, na którym są odciski Salander. Tak jak mogła mieć motyw, aby zabić adwokata, tak w przypadku Daga i Mii, motywu nie ma. Przez niemalze cała książkę przewija się pytanie DLACZEGO??
Detektyw - amator Mikael Blomkvist, z którym splotły się drogi Lisbeth, nie wierzy w winę swojej przyjaciółki? kochanki? współpracowniczki, wybawicielki z kłopotów ?
Właściwie nie wiadomo kim jest dla Mikael'a. Wiadomo na pewno, stacił z nią kontakt na całe długie dwa lata, a gdy się w końcu spotkali, oa nie chce z nim rozmawiać.
Lisbeth poszukuje nie tylko policja, w 100% przekonana o jej winie, szuka jej olbrzymi blondyn, człowiek - maszyna, który nie reaguje na ból, a jego ręce mają olbrzymią, miażdżącą siłę.
W seks aferę, której rozwiązania podejmuje się po śmierci Daga Blomkvist, zamieszani są znani politycy, dziennikarze, policjanci. Cała ta śmietanka wie, że publikacja książki zmarłego dziennikarza jest jak bomba wielkiego rażenia, która gdy wybuchnie zmiecie z powierzchni wiele znanych osób. Wniosek jest prosty : wielu chciałoby uciszyć dziennikarza i jego dziewczynę. Kto zabił i kto poluje na Salander?
Kim jest Zala, człowiek bez twarzy, a na którego wspomnienie wszyscy bledną? A co łączy adwokata Bjurana ze służbami tajnymi Szwecji i Zalą?
Wreszcie gdzie schowała się Salander, bo niktnie może jej znaleźć, ani policja ani Blomkvist, ani zbiry z blondynem na czele. Co łaczy dziewczynę z Zalą, dlaczego ona go szuka ?
Same pytania, ale w końcu są i odpowiedzi. Wyjaśnia się tajemnica ekstrawaganckiej Lisbeth i "całe zło", które wydarzyło się w jej życiu.
Chyba już więcej nie mogę napisać, bo nie chcę zdradzać tych tajemnic. Żałuje, że przeczytałam opis na okładce, bo bez tej informacji książka byłaby jeszcze ciekawsza.

Larsson Stieg : Dziewczyna, która  igrała z ogniem. Millennium. Warszawa : Jacek Santorski, 2009, 700s.

piątek, 24 września 2010

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Millennium - Stieg Larsson




Oto moja niekonsekwencja - znowu thriller !!!
Ale jakże inny. Inny, bo szwedzki, akcja też dzieje się w Szwecji.
Wciągnął mnie za uszy, po prostu nie mogłam się oderwać od tej książki. Przeczytałam na okładce, że jedną z bohaterek jest Lisbeth, dziewczyna ekscentryczna, traktowana jako upośledzona. Czekałam na nią pół książki. W końcu się pojawiła i wspólnie z Mikael'em Blomkvist'em ( nie mylić z detektywem Blomkvist'em od Astrid Lindgren) usiłuje rozwiązać zagadkę zniknięcia Harriet Vanger, dziewczyny z bardzo bogatego domu, ale naznaczonej życiową krzywdą. Zlecenie Blomkvist otrzymał od dziadka dziewczyny, który całe 40 lat od jej zniknięcia usiłował rozwiązać zagadkę.
Poznajemy Blomkvista w momencie, gdy zostaje skazany za zniesławienie jakiejś grubej ryby, faktycznego gangstera, handlującego prochami, bronią, który w sposób, delikatnie mówiąc, nieuczciwy dorobił się ogromnej fortuny. Mikael jest współwłaścicielem i dziennikarzem gazety "Millenium", która obnaża nieuczciwych biznesmenów i polityków. Przeżywa on swoją porażkę ogromnie i postanawia wycofać się na jakiś czas z pracy w gazecie. Wówczas to dostaje zlecenie od Vanger'a. Wyjeżdża ze stolicy na północ kraju. Początkowo sprawa wygląda beznadziejnie, ale z uporem szuka rozwiązania zagadki. Salander jest hackerką pracującą na zlecenie w firmie badającej życie, powiązania różnych osób.  Wydaje mi si, że ta firma działa na krawędzi prawa, a już na pewno jest nielegalny sposób zdobywania informacji przez Lisbeth.
Zaczynają wspólnie działać i odkrywają mroczną przeszłość rodziny Vanger'ów. Jest ona najbardziej mroczna, jak tylko można sobie wyobrazić i mocno zaskakująca. Tak naprawdę  do końca nie wiadomo kto jest bez winy.
POLECAM ZANURZENIE SIĘ W TĘ KSIĄŻKĘ.
A teraz czeka na mnie druga część : "Dziewczyna, która igrała z ogniem"
I bardzo jestem ciekawa czy jest równie dobra i wciągająca.

Larsson Stieg : Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.Warszawa : Jacek Santorski 2008, 640 s.

niedziela, 19 września 2010

"Ostatni raz" Hilary Norman

Przede wszystkim jest to książka - nagroda z Plebiscytu lato 2010. Przybyła do mnie jako ostatnia.
Przeczytałam ją jakiś czas temu, ale nie mogłam się zebrać, aby ją opisać. Inne obowiązki przygwoździły mnie do komputera na wiele godzin, a później to poprostu nie miałam siły pisać. Dziś jest niedziela, więc trochę luźniej.
Pierwsze wrażenie nie było najlepsze, przede wszystkim nie podobał mi się językowo początek powieści . Zdarzają się tam błędy stylistyczne, język jest jakiś drętwy i niedojrzały. Fabuła dość prosta. Morderstwo na plaży, szukanie mordercy. Jak przeczytałam na okładce jest to kolejna powieść w której występują doktor Grace Lucca - psychiatra i detektyw Sam Becket.

Wracając do fabuły, ktoś zamordował w sposób niezwykle okrutny ( kijem bejsbolowym ) nikomu niewadzącego, spokojnego człowieka. Po wielu poszukiwaniach Becket powiązał morderstwo z innymi, gdzie zginęła sprzątaczka, ekspedientka w sklepie.W końcu zostaje zaatakowany brat detektywa.
Wątkiem pobocznym jest życie rodzinne  Becketa i Grace. Grace jest w ciąży, źle się czuje, mąż wymusza na niej  przyrzeczenie, iż nie będzie przyjmowała pacjentów. Wyjątek stanowi chłopak,  narkoman, który oszukuje swoich rodziców, udając, że skończył z nałogiem. To on jest świadkiem morderstwa na plaży. On widział, ale czy jego zobaczył morderca ? Nie wiadomo.Chłopak zjawia się u psychiatry roztrzęsiony, przerażony, ale nic ie chce powiedzieć, poza "ono widziało". Po paru dniach, ktoś podrzuca mu torebeczkę z narkotykiem. Chłopak umiera, bo towar był trefny, wymieszany ze strychniną.
Becket i Grace mają przysposobioną córkę, dziewczynę z patologicznego środowiska, byłą pacjentkę Grace. Cathy wyszła na prostą, świetnie dogaduje się z przybranymi rodzicami. Jest wspaniałą dziewczyną, która uwielbia biegać. Poznaje Kez, sprinterkę, odnoszącą wielkie sukcesy. Zaczynają razem biegać, przyjaźnić się i w końcu zostają partnerkami. Cathy przeżywa swoją pierwszą prawdziwą miłość, a jej rodzice usiłują ten fakt zaakceptować. Dla dobra dziewczyny udaje im się to.
W między czasie ktoś dokonuje kolejnego morderstwa. Kto? Czy jest to dziwna dziewczyna brata Becketa? Czy jest to ktoś, kogo policja poszukuje od dawna ? Kto ma takie złe oczy, że ekspedientka przestała zachwalać wygląd klienta, który przymierzał spodnie ? Kogo spotkał brat Becketa w zoo zamim został zaatakowany?
Podejrzanych dużo i muszę powiedzieć, że rzucanie podejrzeń udało się autorce świetnie.
Polecam !!
Norman Hilary : Ostatni raz. Warszawa : Prószyński i S-ka, 2010, 287 s.

poniedziałek, 6 września 2010

"Niewierna żona" James Grippando





Miałam sobie zrobić przerwę w czytaniu thrillerów, ale .... poleciła mi go pani w bibliotece, a poza tym ma taki dopisek " wspaniały i przerażający thriller psychologiczny". I to ostatnie słowo zadecydowało, że wzięłam go do domu.
Nie żałuję, czyta się bardzo dobrze, charakterystyki postaci są dobrze opisane. I faktycznie jest psychologiczny.
Rzecz dzieje się w Bostonie. Młoda, ambitna lekarka, która odbywa swój staż w renomowanym szpitalu dla dzieci, jej mąż młody prawnik, wyrwany ze środowiska, nie potrafi odnaleźć się w Bostonie, w renomowanej firmie prawniczej. Wszystko ma się dobrze, oboje są piękni, może nie super bogaci, ale w końcu nie mieli czasu, aby się dorobić, zakochani, chociaż i zgrzyty się pojawiają w ich małżeństwie. Poznajemy ich właśnie w takim momencie kryzysu, ale w końcu nie jest tak źle.
I nagle zaczynają się dziać dziwne rzeczy.  Peyton zostaje zepchnięta z szosy do jakiegoś jeziorka, ratuje ją z opresji , jak sama go nazwała, "Samarytanin". Policja jej nie wierzy, że ktoś chciał jej śmierci, ktoś dobiera się do drzwi ich domu, a później giną ludzie z jej zawodowego otoczenia. Zostaje zamordowany jej były chłopak, a Peyton i jej mąż zostają o to oskarżeni.Prokuratura ma bardzo mocne dowody, które ktoś im wskazał, a w fakt, że byli szantażowani, ona uprowadzona nikt nie wierzy.
W między czasie poznajemy Rudego, fana internetowych czatów, który koresponduje i świntuszy z kimś o pseudonimie " doktorka". Rudy odkrywa jej tożsamość- to Peyton, problem jednak w tym ,że nasza bohaterka nic o tym nie wiem. Kto się podszywa pod naszą bohaterkę i czatuje z Rudym, mordercą bez skrupułów, który kocha Peyton chorą, niebezpieczną miłością, w imię której ostatecznie chce ją zabić i zniszczyć to, co ona kocha?
Muszę powiedzieć, że nieco mnie zaskoczyła ta książka

Grippando James : Niewierna żona. Warszawa : Świat Książki, 2007 383 s.

czwartek, 2 września 2010

zamiast literek są cyferki :((

Skończyło się dobre!
Zaczął się rok szkolny i ja też poszłam do pracy.Wcale nie jest mi smutno z ego powodu, bo lubię pracować z dziećmi, a 2 miesiące wolnego ( no, prawie, bo jednak do szkoły chodziła i chociaż nie było uczniów , to pracowałam) pozwoliły mi odespać nieprzespane noce. ALE CÓŻ Z TEGO
Już drugą noc zarywam, bo siedzę w cyferkach i poprawiam kosztorys do projektu unijnego. I wcale nie byłoby mi przykro, gdyby nie fakt, że książki leżą, literki czekają, a ja nie mam siły przeczytać więcej niż 5-6 stron przed zaśnięciem.
Nie ma jednak się co użalać nad sobą, bo początek roku szkolnego jest mocno papierowy tzn. dokumentacja, plany projekty i Bóg wie co jeszcze . Wszystko ma być zrobione do 10, 15 , ostatecznie 20 września. A że wchodzi nowe do szkół to i nasilenie rad szkoleniowych, spotkań też jest większe.
Trochę cierpię, bo czytam, ale niekoniecznie to, co chciałabym.
 POZDRAWIAM WSZYSTKICH, KTÓRZY UCZĄ I SIĘ UCZĄ.
WESOŁEGO I SZYBKO PŁYNĄCEGO NOWEGO ROKU SZKOLNEGO

piątek, 27 sierpnia 2010

szczęśliwa "13" czyli książki z Plebiscytu Lato 2010

Oto moje nagrody !!! z przy kominku


Dostałam ich już 13, wydawnictw, które sponsorowały konkurs było 16, więc .. jeszcze trzy.
Zdjęcie jest po prostu kiepskie, ale już nie mogłam dłużej czekać z chwaleniem się, a aparat nadal na Morzu Północnym w okolicach Amsterdamu

Śmierć i trochę miłości" Aleksandra Marinina





 To moje pierwsze spotkanie z rosyjską autorką kryminałów, spowodowane wyzwaniem czytelniczym.
Spotkanie pierwsze, ale bardzo udane.Styl pisania Marininy, przedstawiania postaci bardzo mi się podobał. Nie ma w tej książce zbędnego chaosu, biegania, gonitw. Akcja toczy się wartko, ale bez  zbędnego pośpiechu. Bardzo przypadła mi do gustu główna bohaterka Anastazja Kamieńska, pracująca w milicji i łapiąca przestępców.Kobieta energiczna, pracoholiczka, bystra, inteligentna.
Akcja powieści zaczyna się w przeddzień ślubu Anastazji, wówczas to otrzymuje kartkę, na której drukowanymi literami jest napisane "NIE RÓB TEGO. POŻAŁUJESZ".
Kamieńska, która ma na co dzień do czynienie z przestępcami oddaje list do analizy w dochodzeniówce. Następnego dnia bierze ślub w urzędzie i tam niemalże na jej oczach zostaje zamordowana inna panna młoda.
Śledztwo prowadzone jest wielotorowo, gdy okazuje się, że takich liścików było więcej.
Podejrzanych jest parę osób, które miały powód, aby zamordować pannę młodą, tylko pytanie którą.Czy ta to była właściwa ofiara, czy przypadek, pomyłka. A może miała zginąć Anastazja?

Wokół milicjantki krąży wiele osób. Są koledzy, jest przypadkowy fotograf, którego zdjęcia bardzo pomagają w prowadzeniu śledztwa, są przestępcy.
Marinina buduje napięcie i czyta się powieść bardzo przyjemnie. Nawet mi nie przeszkadzało, że szybko odgadłam kto jest mordercą

czwartek, 26 sierpnia 2010

Nagrody z Plebiscytu 2010

Kochani spływają do mnie książki z Plebiscytu Książka na Lato 2010 Przy kominku
Codziennie dostaję paczuszkę, kopertę bąbelkową a w nie KSIĄŻKA.
Mam ich już 12 !!!
Wkrótce zamieszczę zdjęcie i spis. Chciałam to zrobić dzisiaj, ale aparat w komórce odmówił posłuszeństwa, a cyfrówka pływa na jachcie, gdzieś na Morzu Północnym, więc trochę daleko.
Mam nadzieję, że uda mi się zamieścić jutro zdjęcie, a jeśli nie to już na pewno w poniedziałek.

W tym czarodziejskim stosiku jest .............tadam !!!

o której marzyłam i z zazdrością czytałam na blogach recenzje.
Moja radość jest tym większa, że po otwarciu książki ukazała mi się  .......
DEDYKACJA
napisana specjalnie dla mnie przez Panią
 Małgorzatę Gutowską - Adamczyk

"Aleja samobójców" Marek Krajewski i Mariusz Czubaj

Tym razem Marek Krajewski napisał powieść kryminalną wspólnie z Mariuszem Czubajem. I od razu to widać, bo Mariusz Czubaj jest antropologiem, a jednym z zaginionych pensjonariuszy domu spokojnej starości o nazwie nota bene Eden jest emerytowany profesor chirurg znający się na sektach i rytualnych znakach. Co prawda może ma si to do siebie jak przysłowiowy kwiatek do kożucha, ale mnie się jakoś tak pokojarzyło. Prawdopodobnie dlatego, z w tej samej nocy, gdy znika profesor inny mieszaniec tegoż domu zostaje zamordowany i oskalpowany. Widać mu gołą czaszkę, może to stąd u mnie to skojarzenie z antropologią.:))
Skoro jest morderstwo musi być przestępca i ten, kto go szuka z wielkim samozaparciem, mimo rzucanych kłód pod nogi.Jest nim ( tym poszukującym) nadkomisarz Jarosław Pater, wielbiciel poprawnej polszczyzny, uparcie dążący do celu odludek. Władze zwierzchnie zakazały Patrowi zajmowania się tą sprawą. Piecze nad nią przejęło ABW, ale nadkomisarz nie posłuchał rozkazu, bierze urlop i z uporem maniaka rozsupłuje zagadkę.
Oczywiście ostatecznie udaje się ten zabieg dzięki pomocy zaufanych kolegów, przypadkowi, podsłuchanych rozmów.
W powieści jest wiele ciekawych postaci, które z zasady nie lubią naszego komisarza, który wścibia swój nos tam, gdzie nie trzeba i odkrywa tajemnice dyrektora ośrodka "Eden", wyjaśnia dlaczego ABW zajmuje się tą sprawą i dlaczegojest ona taka mocno "tajna/poufna".
Książka napisana wartkim językiem, nie mogę powiedzieć, że przygwoździła mnie do siebie, ale warto przeczytać, tym bardziej, że Krajewski jest jednym z poczytniejszych autorów kryminałów, a Mariusz Czubaj wniósł powiew świeżości ( akcja dzieje się w 2006 roku w Gdańsku, a ie jak zazwyczaj u Krajewskiego przed II wojną światową w Breslau)

Krajewski Marek, Czubaj Mariusz : Aleja samobójców. Warszawa 2008 284s.

niedziela, 22 sierpnia 2010

"W ukryciu" Lisa Gardner

Jak to jest, kiedy traci się swoja tożsamość. Kiedy nie wiadomo na jakie imię reagować - Amy, Annabelle, Lisa ?
To książka, która pokazuje jak zagubiony może być człowiek, gdy całe swoje dwudziestoparoletnie ucieka. Najpierw z rodzicami, później sama. Annabelle wyrastała  w rodzinie wykładowcy matematyki, matka zajmowała się domem i wychowywaniem jedynej córeczki. I nic nie  byłoby w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że rodzina zmieniała miejsce zamieszkania, zmieniała nazwiska, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.
Pamięć Annabelle sięga czasów, gdy miała siedem lat, wspaniałych rodziców, przyjaciółkę Dori.
Dalej pamięta ciągłe przeprowadzki, zmiany imion, ojca, który strasznie się wściekał, gdy obie z mamą myliły imiona. I jeszcze coś - prezenty zawinięte w śmieszny, kolorowy papier, które ktoś zostawiał na progu domu, ostre reakcje na nie ojca,który nie pozwalał dziecku zatrzymać żadnego z nich.Dlaczego?
To pytanie zagnieździło się w głowie bohaterki na całe życie.
A później śmierć rodziców i samotność. Przezorność jakiej nauczył ją ojciec skazała Annabelle na samotność. Jedynym przyjacielem jest Bella - biały duży pies. Życie płynie spokojnie o momentu, gdy Bohaterka usłyszała, iż nie żyje od ponad 20lat. Zgłasza się na policję i maszyna zaczyna się kręcić...
Policja miejsce ze zwłokami sześciu dziewczynek, jedna z nich ma medalion, który kiedyś bohaterka znalazła na progu swojego domu, a którego ojciec nie pozwolił jej zatrzymać. Mała wówczas Annabelle dała go swojej przyjaciółce Dori.
Kto dokonał tych okrutnych zbrodni. Kto śledzi dorosłą już Annabelle, wreszcie komu może ona zaufać, a komu nie? Dość powiedzieć, że jest ona kluczem tej zagadki. Sama z milionem pytań w głowie, musi współpracowć z policją nie znając odpowiedzi na podstawowe pytanie : dlaczego uciekali. ?
Książka warta przeczytania, bo oprócz sensacyjnego wątku głównego, jest portret psychologiczny osoby, która tak naprawdę nie wie kim jest. Poza tym jest to książka z typu tych, nic nie jest takie jak się na pozór wydaje.

Gardner Lisa : W ukryciu. Katowice : Sonia Draga, 2008 410s.

wtorek, 17 sierpnia 2010

"Tektonika uczuć" Eric-Emmanuel Schmitt

''Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne: nienawiść."

To jeden  z wielu cytatów z tej książki. Jak zwykle u EE Schmita książka zmusza do myślenia, zastanowienia się nad własnymi uczuciami i odczuciami. 
Nie jest tak dobra jak "Oskar i pani Róża", ale przecież jest zupełnie inna.Bohaterami są dorośli ludzie, szaleńczo w sobie zakochani, wydawać by się mogło, że znający się na wylot. Oboje dążą do spełnienia marzeń tej drugiej istoty. Jest i matka dziewczyny, która uwielbia swojego przyszłego ( ale niedoszłego ) zięcia.
Diane - główna bohaterka, kobieta trudna do zdobycia, o której względy i miłość Richard starał się bardzo długo, aż w końcu zakochała się w nim, jest szczęśliwa, czuje się kochana i nagle ogarniają ją wątpliwości. Wielokrotnie odmawiała prośbą narzeczonego, aby zawarli związek małżeński, a teraz niepokoi się, że jego miłość słabnie.Dochodzi do dziwnej rozmowy, padają dziwne słowa, stwierdzenia, a oboje nie potrafią się z tego wycofać. Odezwała się miłość własna i urażona duma.Rozstają się. Oboje nieszczęśliwi, mają pozostać przyjaciółmi. Diane straciła miłość, została sama i czuje się bardzo upokorzona. Cóż jej pozostaje ? Tylko zemsta, nienawiść.Obmyśla straszny plan, który ma doprowadzić Richarda na dno rozpaczy i w końcu przyprowadzić go do niej.Czy tak się stanie ? 
Powiem tylko, że szafowanie cudzymi uczuciami w połączeniu z urażoną dumą i miłością własną jeszcze nikomu nie wyszły na dobre.
Schmitt zmusza do myślenia, ocenienia tektoniki własnych uczuć wobec najbliższych.W końcu nikt nie lubi być masochistą.

Schmitt Eric -Emmanuel : Tektonika uczuć. Kraków 2008 142 s.

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

"Studentka na wybiegu" Robin Hazelwood

Wypożyczyłam tę książkę z biblioteki, bo miała być to odmiana po Krajewskim i Pattersonie. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie i trochę nawet bezmyślnie. Ot takie nic.
Zaczęłam czytać, atu się okazuje, że treść tej książki można zmieścić, nie na ponad 400 stronach, jak zrobiła to autorka, ale w najwyżej 30.
Bohaterka, młodziutka 17-letnia dziewczyna, która raz jest popychadłem i nieudacznikiem klasowym, raz super nowa twarzą w świecie mody, dostaje się na studia na uniwersytecie Columbia ( w końcu nie byle jaka uczelnia, tylko renomowana), usiłuje z dobrym skutkiem pogodzić trudne studia z byciem modelką.
Chociaż czasy, gdy marzyłam o karierze tancerki, modelki, gwiazdy filmowej i Bóg wie czego jeszcze, mam za sobą dość dawno, to książka ta skutecznie zniechęca do pójścia tą drogą.
Najgorsze dla mnie były opisy tzw. rozmów z przyszłymi agentami mody. Toż to prawdziwy targ niewolników, żeby nie powiedzieć zwierząt. Rozmowy o młodej osobie przy niej jakby jej nie było, taksowanie, ocenianie poszczególnych części ciała. FE !
Atmosfera podejrzliwości, nienawiści, zazdrości i wszystkich złych cech człowieka wśród modele, modeli, agentów. Autorce chodziło o to, aby pokazać ten światek i ciężką pracę modelki.
Książka jest w pewnym stopniu autobiograficzna, ale styl w jakim jest napisana mocno odbiega od fachowego pisarstwa. Czytając miałam ciągle nieodparte wrażenie, że autorce chodziło przede wszystkim o to, aby wprowadzić jak najwięcej postaci, wątków, których nota bene nie kończy.
Przykro mi to stwierdzić, ale czytanie tej książki to strata czasu, chyba, że ktoś lubi ten światek i ploteczki o nim.
Prawdę mówiąc, to przerwałam czytanie tej książki, aby przeczytać "Odmianę przez przypadki", i dopiero później ją dokończyłam, a to mi się rzadko zdarza. Jestem z tych czytelników co to czytają na raz jedna książkę.

Hazelwood Robin : Studentka na wybiegu. Warszawa : Albatros, 2008 448s.

niedziela, 15 sierpnia 2010

"Odmiana przez przypadki" Hanna Cygler


OTO MOJA PIERWSZA NAGRODA Z KONKURSU "PRZY KOMINKU"

Książka ciepła, mądra i jakaś taka bliska. 
Akcja dzieje się w Gdańsku, Londynie, Warszawie, w Stanach Zjednoczonych. Przewija się przez nią wiele postaci, można się początkowo pogubić, ale autorka na początku przedstawia głównych bohaterów, więc w razie problemów można zajrzeć do tego mini  słownika.
Główna bohaterka Zosia, po tragicznej śmierci swego drugiego męża, wiąże się ponownie ze swoim pierwszym mężem Witkiem Halmanem. Niektórzy pukają się w głowę, niektórzy bardzo się cieszą (np. matka Witka), ale dla tej nowej straej pary rok 2000 jest wejściem nie tylko w nowe tysiąclecie, ale w okres zrozumienia, przyjaźni i dojrzałej miłości. Ona jest właścicielką hoteli i restauracji, on wziętym dziennikarzem telewizyjnym. Mają wspólne dziecko - córkę, Zosia ma synka z drugiego małżeństwa, a on ma syna Krzysia z pierwszego małżeństwa ( nie z Zosią). Trochę to zagmatwane, ale czyta się fajnie. Każda z tych postaci ma problemy, zawirowania życiowe, sercowe, zawodowe. Nawet pojawia się wątek kryminalny.
Nad wszystkim góruje jedna myśl, która mi towarzyszyła podczas czytania - w życiu najważniejsza jest rodzina i przyjaciele, wszystko inne jest nieistotne, przemijające.A w życiu trzeba być odważnym, pracowitym i nie poddawać się przeciwnościom. Myślę, że o to chodziło m.in. autorce, a jeśli tak, to w 100% się udało. 
To książka polskiej autorki, której dotychczas nie znałam. Podkreślam polskiej, bo czytam dużo więcej literatury obcej niż polskiej. Muszę ten błąd naprawić.
Na pewno poszukam innych książek  Hanny Cygler
Wydawnictwu Rebis dziękuję za prezent :))

Cygler Hanna : Odmiana przez przypadki. Poznań : Rebis, 2010, 383s.

wtorek, 10 sierpnia 2010

"Kolekcjoner" James Patterson


Książka znana pod dwoma tytułami. W wydawnictwie Amber ukazała się jako "Całuj dziewczęta" w 1997.
 "Kolekcjoner" jest spotkaniem dwoch światów : dobrego i złego.
Alex Cross, bohater wszystkich thrillerów Pattersona, detektyw - psycholog, ściga zwyrodniałych przestę- pców : Dżentelmena i Casanovę. Obaj są bardzo "wrażliwi" na piękno młodych kobiet i bardzo lubią zagarniać je dla siebie.
Co chwilę znikają piękne studentki, młode, zdolne, inteligentne. Psychopaci, gdy zapałają do którejś "miłością" muszą ją mieć.
Nie działają wspólnie, ale łączy ich okrucieństwo, bezwzględność w zdobywaniu i okazywaniu "uczuć".

Jeden z nich kolekcjonuje dziewczęta, przetrzymuje w specjalnie przygotowanych pomieszczeniach.
Akcja nabiera tempa, gdy jedną z więzionych okazuje się bratanica Alex'a Cross'a Naomi.
Na scenie pojawia się również Kate, świeżo upieczona lekarka - stażystka, jest jedyną osobą, która wyzwoliła się z rąk oprawcy.... nie jest to bez znaczenia dla fabuły.
Jak wszystkie książki Pattersona ta wciąga za uszy, nie pozwala odejść na zbyt długo od siebie.
Mnie osobiście nawet nie przeszkadzało, ze widziałam wcześniej film Kolekcjoner" na podstawie tej powieści z Morganem Feeman'em w roli detektywa.
Polecam i książkę i film

Patterson James : Kolekcjoner. Warszawa : Albatros, 2007 399s.

wtorek, 3 sierpnia 2010

wygrałam, wygrałam :)))

Dostałam dzisiaj maila,z przykominku.com



Jestem w gronie zwycięzców Plebiscytu 2010. Wytypowałam 5 książek i .... dostanę książki z różnych wydawnictw.

Bardzo jetem ciekawa jakie to będą książki, już nie mogę się doczekać. HUUUURRRRRRAAAAA !!!!!!!

sobota, 31 lipca 2010

"Głowa Minotaura" Marek Krajewski

To moje drugie spotkanie z  Eberhartem Mock'iem i jego śledztwem. Tym razem Marek Krajewski przenosi go do przedwojennego Lwowa. Niemiecki policjant współpracuje z polski komisarzem Edwardem Popielskim. Obaj wybitni fachowcy w swojej dziedzinie są w zbliżonym do siebie wieku, mają podobne upodobania do alkoholu, przygód z prostytutkami, są bardzo niecierpliwi, nie lubią za bardzo swoich zwierzchników.
Połączyło ich śledztwo w sprawie okaleczania i mordowania dziewic.
Akcja toczy się w Breslau ( Wrocław), trochę w Katowicach, ale 3/4 czasu spędzamy we Lwowie.
Autor wiedzie nas po uliczkach przedwojennego miasta, słychać śpiewną mowę lwowian, gdy przenosimy się do Katowic słychać gwarę śląską.
Podobnie jak w "Dżumie w Breslau" autor wykazuje się doskonałą znajomością dawnego miasta, uliczek z dawnymi nazwami. Czasami ciężko się połapać w topografii terenu, ale na szczęście bardzo pomocny jest słowniczek z nazwami ulic zamieszczony na końcu książki, podobnie jak zrozumienie lwowiaków.
Akcja toczy się wartko, duet Popielski  i Mock zaprzyjaźniają się ze sobą, obdarzają się wzajemnie zaufaniem, a jest ono tym bardziej potrzebne, że dużą rolę w powieści ogrywa 17-letnia córka Popielskiego Rita, która w pewnym momencie znika z oczu ojca, a odnajduje się po ponad pół roku w bardzo nieprzyjemnych dla komisarza okolicznościach.
Dość powiedzieć, że obaj policjanci nie przebierają w środkach, aby doprowadzić śledztwo do końca i winnych, w tym tytułowego Minotaura ukarać i to nie koniecznie w sali sądowej.
Książka warta polecenia dla osób lubiących kryminały i jak usłyszałam w mojej bibliotece "Krajewskiego trzeba przeczytać"
Jeśli miałabym tę książkę ocenić w skali 1-6, to dałabym 4,5

Krajewski Marek : Głowa Minotaura.Warszawa : WAB, 2009 347s.

środa, 28 lipca 2010

"Samotna wśród łowców dusz" Lea Saskia Laasner

Do książki podchodziłam dość sceptycznie, a to za przyczyną nazwy serii wydawniczej "Historie Prawdziwe". Trochę kojarzy mi się ta nazwa z serią filmów w TVP o nie najwyższych lotach.
Dużo czytałam i słyszałam swego czasu o sektach, o praniu mózgu. Jednak zawsze dotyczyło to osób dorosłych, które same decydowały o przejściu do "zgromadzenia". Wiem również o wielu przypadkach zagarnięcia młodych ludzi, którzy szukają swojej drogi życia, miłości i zrozumienia.
Ta książka jest o bardzo młodej Lei, którą do sekty sprowadzili rodzice, a konkretnie matka. Cała rodzina zostawiła dotychczasowe życie i oddała się w ręce wyznawców Ramtha.
Bohaterka gwałtownie traci dzieciństwo, rodzinę i poczucie bezpieczeństwa. Odizolowana od matki i ojca, ma się wyrzec związków rodzinnych z bratem. Podobnie jak reszta grupy poddawana jest systematycznej manipulatcji emocjonalnej i indoktrynacji.
"Oazą światła" kierował guru, który upatrzył sobie Leę i gdy ta ukończyła 13 lat zrobił z niej, jak sam mówił, swoja kobietę. Sam bedąc leniwym i nieudolnym człowiekiem, potrafił tak manipulować kierowaną przez siebie grupą, że ci biedni ludzie wierzyli, że dojdą do sfery duchowej, a zwykłe ziemskie życie z jego dolami i niedolami jest nie ważne, nic nie warte.Liczył się tylko guru Benno i jego medium Janet.
Jest to opowieść bardzo przejmująca, bohaterka skrzywdzona i psychicznie i fizycznie, w jakiś przedziwny sposob potrafiła zachować trzeźwość umysłu.Wykorzystywana seksualnie, wierzyła,ze Benno ja kocha i chce dla niej jak najlepiej. Jednak, gdy zaczęła dojrzewać, stawała się kobietą zaczęła dostrzegać swoje braki w wiedzy,tęskniła do normalności. Coraz bardziej doskwierało jej osaczanie, kontrolowanie na każdym kroku.
Na jej drodze stanęli dwaj mężczyźni, których pokochała z całego serca,jeden z nich pomógł jej w ucieczce. Całe szczęście, że go spotkała.
Jest to powieść o powrocie do normalnego świata.O kłopotach i problemach jakie napotkała Lea, po 10 latach izolacji.
Poraziło mnie w tej książce  to, że Lea - dziewczynka, która przez większość swojego życia starała się przypodobać guru nie zdawała sobie sprawy z tego, ze była wykorzystywana seksualnie, przechodziła systemayczne pranie mózgu, potrafiła zachować jednak racjonalny umysł i nie poddała się, podczas gdy reszta grupy żyła w euforii.
Przeraża mnie również to, że tacy ludzie jak Benno, Janet  i im podobni żyją bezkarnie, że zawsze znajda podatne jednostki na ich emocjonalne gierki.
Książka jest napisana bardzo spokojnym stylem, powiedziałabym taki trochę sprawozdawczy. W opowieści Lei nie ma oskarżania, szukania winnych, ona relacjonuje swoje zycie.
Książka warta przeczytania, ale bardzo obciążajaca psychicznie.al wszystko dobrze się skończyło. Tylko Lea musi dalej zmagać się ze swoim obciążeniem i tęsknotą za utraconym dzieciństwem.

Laasner Lea  Saskia : Samotna wśród łowców dusz.Warszawa: Muza, 2006 316s.

piątek, 23 lipca 2010

"W imię miłości" Jodi Picoult



Bardzo mnie intrygowała ta autorka. Naczytałam się różnych recenzji na blogach i nie tylko.
W końcu dorwałam w bibliotece tę książkę.
Jak się okazało, książka krąży pod dwoma tytułami z różnych wydawnictw.
Prószyński i s-ka wydało ją jako chyba "Karuzelę uczuć", a wcześniej Libros w 2000 roku "W imię miłości".
Bałagan i niechlujstwo wydawnicze!!!

A sama książka i jej autorka. No cóż, czytadło dobre na tak upalne dni, że nic się robić nie chce, a samo chodzenie przyprawia o siódme poty.
Książka trafiła do mnie dużo później niż film, który obejrzałam nie pamiętam kiedy.
Bardzo mi to przeszkadzało w czytaniu, obrazy przed oczami mi się przewijały, znałam koniec. Miałam ochotę odłożyć ją na półkę, ale w końcu wciągnęła mnie fabuła i udało mi się zapomnieć o filmie.
Charakterystyki zwłaszcza te psychologiczne, kruczki prawne, budowanie napięcia, obraz więzienia i stosunków tam panujących, to było to, co najbardziej mi się podobało. Zakończenie mnie nie zaskoczyło, bo niestety zbyt dobrze pamiętam film.
Dobre jest to, że wreszcie wiem, gdzie mam umiejscowić autorkę :))

Picoult Jodi : W imię miłości. Warszawa: Libros, 2000 437 s.

niedziela, 18 lipca 2010

łancuszek typowo letni

 Zaprosiła mnie  izusr 
Moje czytanie letnie jest trochę poszarpane, bo mam jeszcze inne zajęcia, a temperatura miałam wrażenie, że rozpuszcza mi mózg. Dziś na szczęście jest lepiej i mogę wreszcie powiedzieć "nie boli mnie głowa". Cóż za cudowne uczucie.

Do jakiego kraju, miasta chciałabyś pojechać zainspirowana lekturą ?
Barcelona za przyczyną książek Carlosa Ruiza Zafona - "Cień wiatru", Gra anioła", "Marina"
Japonia zwiedzana z Murakamim też jest niezłym kąskiem.
Wybrałabym sie do dzikich plemion z Wojciechem Cejrowskim i jego "Gringo wśród dzikich plemion"

Jakie jest Twoje ulubione miejsce do czytania na wakacje?

Czytam głównie wieczorami w pozycji horyzontalnej w łóżku, ale gdy czytam w dzień jest to krzesło i stół w kuchni lub za domem ( jeśli nie praży słońce) 

Poleć mi jedną książkę do przeczytania na wakacje.

Pierwsza myśl : "Ogród Leotty" Francine Rivers. Jest to książka mądra, pełna uczuć, a równocześnie przyjemna w czytaniu.Bardzo miło ją wspominam.

Jaka jest Twoja najnowsza lektura? Co zaczęłaś czytać?

Picoult Jodi - "W imię miłości", ale wydane przez Libros. Książka ta ma inny tytuł w wydawnictwie Prószyński i S-ka, nie pamiętam w tej chwili jaki

Do zabawy chciałabym zaprosić kolorowe armadio,skarletkę





sobota, 17 lipca 2010

Jeff Abbott - Strach





Przeczytałam, ale mnie rozczarował.prawdę mówiąc męczyłam się z tą książką. Mimo zachęcających recenzji, kartki nie chciały przewracać się same.                         ( Publishers Weekly - okładka książki)
Ale po kolei. Bohater, były detektyw, który przenikną w struktury mafii, doznaje urazu psychicznego w akcji, podczas której zabija swojego najlepszego przyjaciela.Trauma powoduje, że Milesowi od tego momentu stale towarzyszy zmarły przyjaciel Andy.
W powieści jest psychoterapeutka, która ginie w pożarze, jest Celeste, psychiczna ofiara ciężkiego ataku psychopaty, który morduje ( na jej oczach) jej męża, jest weteran wojny Nathan, którego oskarżono o spowodowanie śmierci całego oddziału.No i jest cudowny lek "Frost", o który toczy się bój między różnymi złymi ludźmi. 
Faktyczne na końcu powieści wszystko jest inaczej niż nam się wydawało na początku. Fabuła bardzo dobra, ale trochę ( jak dla mnie) to wszystko się ślimaczy.
Nie będę wystawiać cenzurek, stopni bo to nie oto chodzi.
W końcu Harlan Coben powiedział " Jeff Abbott to bez wątpienia nowa gwiazda thrillera" ( okładka książki)

A ja spróbuję jeszcze przeczytać "Panikę" albo "Zderzenie" Abbotta

Abbott Jeff : Strach.Warszawa :Albatros, 2008, 398s.

wtorek, 13 lipca 2010

"Pamiętnik pisany miłością" James Patterson





Oj, jakże zaskoczył mnie James Patterson, autor Łasicy, przy której drżałam ze strachu i przeżywałam poszukiwania seryjnego mordercy. A tu proszę, mała, bo zaledwie liczącą 206 stron książeczka, a na każdej stronie taka dawka miłości, że aż serce rośnie.Na ostatniej stronie oładki wydawca napisał, że jest to książka głównie adresowana do kobiet.
 Jest to jednak stereotypowe myślenie : miłość = kobiety.
A książka jest piękna, napisana w formie listów młodej matki do jej maleńkiego dziecka.
Opowiada ona o wielkim szczęściu jakie ją spotkało, gdy na drodze stanął Matt - ojciec dziecka i jej mąż.
Ta młoda rodzina bardzo się kochała, oboje wiedzieli i widzieli w sobie najwyższe wartości, szanowali się nawzajem i nieziemsko kochali.

Jest tam wiele prawd przekazanych bardzo prostym językiem, między innymi ta :

"wyobraź sobie,że życie jest grą, podczas której  żonglujesz pięcioma piłeczkami. Są to : praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość. Przez cały czas starasz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle pewnego dnia dochodzisz do wniosku, ze praca to piłka z gumy. Nawet jeśli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery - rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość - zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie, nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić. Dopiero, gdy człowiek zrozumie naukę płynącą z opowiastki o pięciu piłeczkach, może zacząć pracować nad zachowaniem w życiu niezbędnej równowagi"
Czyż nie powinni poznać tej opowiastki nasi partnerzy życiowi? I ustawić inaczej swoje priorytety ?
Dlatego uważam, że ta książka jest nie tylko dla nas, ale i dla facetów.
Polecam jako sposób na oderwanie się od szarej rzeczywistości, ku pokrzepieniu serc i trochę popłakaniu.

James Patterson : Pamiętnik pisany miłością. Warszawa : Świat Książki, 2001.- 206s.

poniedziałek, 12 lipca 2010

"Marina " Carlos Ruiz Zafon






"CZASAMI TO, CO NAJBARDZIEJ PRAWDZIWE, DZIEJE SIĘ 
TYLKO W WYOBRAŹNI. 
WSPOMINAMY TYLKO TO, CO NIGDY SIĘ NIE WYDARZYŁO"

Po lekturze "Cienia wiatru" i "Gry anioła" przypadkiem wpadła mi w ręce "Marina". Nie szukała książki specjalnie, bo została ona zakwalifikowana jako młodzieżowa, a ja nie zawsze lubię tego typu literaturę.

No cóż... Marinę przeczytałam jednym tchem. Zafon nie zawiódł mnie i tutaj. Sposób w jaki buduje napięcie, atmosferę Barcelony jest dla mnie niesamowity.
Bohaterami jest dwoje nastolatków, którzy poznają się w dziwnych okolicznościach Oscar  i Marina.
Oscar mieszka i uczy sie w szkole z internatem, ma bardzo słaby kontakt   z rodzicami, wśród kolegów postrzegany jest jako dziwak i odludek. Marina mieszka z ojcem, który nie może dojść do ładu ze swoją psychiką po śmierci ukochanej żony. Dziewczyna nie chodzi do szkoły, uczy się w domu, opiekuje się chorym ojcem.
Pewnego dnia Marina zaprowadza Oscara na stary cmentarz i pokazuje mu zawoalowaną kobietę, która przychodzi na bezimienny grób w każdą trzecią niedzielę miesiąca i składa na nim zawsze jedną szkarłatną różę. Nastolatkowie zaczynają śledzić ową damę i zaczyna się thriller. Zafon prowadzi nas po starej Barcelonie, wiedzie czytelnika przez budzące grozę zaułki, opowiada historię wielkiej miłości z XIX wieku, ale to dopiero początek ... dalej może być tylko gorzej.
Jest w tej książce również wątek współczesny bohaterom, ale opowiedziany jako żywe wspomnienie Oscara. 
To jest powieść o miłości, lęku, tęsknocie, samotności wśród ludzi i o tym, że życie czasami bardzo boli.
"...życie obdarza każdego z nas rzadkimi chwilami czystego szczęścia. Czasami trwa ono kilka dni lub kilka tygodni, czasami kilka lat.... Pamięć o tych chwilach nie opuszcza nas nigdy, przeistaczając się w krainę wspomnień, do której daremnie usiłujemy powrócić" ( Marina s. 229)

Polecam, naprawdę warta przeczytania książka
Carlos Ruiz Zafon : Marina. Warszawa : Muza  SA 2009, 302s.
Wszystkie cytaty pochodzą z ww książki