RSS

piątek, 24 września 2010

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Millennium - Stieg Larsson




Oto moja niekonsekwencja - znowu thriller !!!
Ale jakże inny. Inny, bo szwedzki, akcja też dzieje się w Szwecji.
Wciągnął mnie za uszy, po prostu nie mogłam się oderwać od tej książki. Przeczytałam na okładce, że jedną z bohaterek jest Lisbeth, dziewczyna ekscentryczna, traktowana jako upośledzona. Czekałam na nią pół książki. W końcu się pojawiła i wspólnie z Mikael'em Blomkvist'em ( nie mylić z detektywem Blomkvist'em od Astrid Lindgren) usiłuje rozwiązać zagadkę zniknięcia Harriet Vanger, dziewczyny z bardzo bogatego domu, ale naznaczonej życiową krzywdą. Zlecenie Blomkvist otrzymał od dziadka dziewczyny, który całe 40 lat od jej zniknięcia usiłował rozwiązać zagadkę.
Poznajemy Blomkvista w momencie, gdy zostaje skazany za zniesławienie jakiejś grubej ryby, faktycznego gangstera, handlującego prochami, bronią, który w sposób, delikatnie mówiąc, nieuczciwy dorobił się ogromnej fortuny. Mikael jest współwłaścicielem i dziennikarzem gazety "Millenium", która obnaża nieuczciwych biznesmenów i polityków. Przeżywa on swoją porażkę ogromnie i postanawia wycofać się na jakiś czas z pracy w gazecie. Wówczas to dostaje zlecenie od Vanger'a. Wyjeżdża ze stolicy na północ kraju. Początkowo sprawa wygląda beznadziejnie, ale z uporem szuka rozwiązania zagadki. Salander jest hackerką pracującą na zlecenie w firmie badającej życie, powiązania różnych osób.  Wydaje mi si, że ta firma działa na krawędzi prawa, a już na pewno jest nielegalny sposób zdobywania informacji przez Lisbeth.
Zaczynają wspólnie działać i odkrywają mroczną przeszłość rodziny Vanger'ów. Jest ona najbardziej mroczna, jak tylko można sobie wyobrazić i mocno zaskakująca. Tak naprawdę  do końca nie wiadomo kto jest bez winy.
POLECAM ZANURZENIE SIĘ W TĘ KSIĄŻKĘ.
A teraz czeka na mnie druga część : "Dziewczyna, która igrała z ogniem"
I bardzo jestem ciekawa czy jest równie dobra i wciągająca.

Larsson Stieg : Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet.Warszawa : Jacek Santorski 2008, 640 s.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Thriller pogania thriller :)
Choć do miłośników gatunku nie należę to sama namierzam się na tego Larssona , wszędzie mnóstwo zachęcających recenzji :) i u Ciebie też .
A moje wyczyny czytelniczo-urlopowe przyprawiają o pusty śmiech ,przeczytałam ZERO książek , ale co widziałam i jak się nagadałam to moje :) Teraz będę czytać .....

POZDRAWIAM :)

Anonimowy pisze...

Polecam stronę http://www.stieglarsson.pl.

mpoppins pisze...

niebieska,
to już u mnie nałóg.Ostatnio przeczytałam kryminał. Stary, rosyjski kryminał, ale o tym napiszę później. A na urlopie trzeba odpoczywać i się bawić, no i oczywiście robić to na co ma się ochotę :))
A u nas już jesień, coraz krótsze dni, a dłuższe wieczory, a to czytaniu sprzyja.

Anonimowy pisze...

Zaglądam do Ciebie i zaglądam .......
Pozdrawiam :) i cierpliwie czekam na nowe opowieści .

Prześlij komentarz