"Czy jest mała różowa książeczka?" - tak pytają o tę książkę uczennice w mojej bibliotece.
Faktycznie książka jest niewielka, czas na przeczytanie to max 15 minut !
Wolniej się nie da, bo strony w niej są nie do końca zapełnione tekstem.
Podtytuł "Powieść w notatkach"
Ale nie o to tu chodzi, aby szybko ją przeczytać. Małe to to, a zostawia ślad w człowieku na długo.
Jest to historia nastolatki wychowującej się w niepełnej rodzinie. Mieszka z matka lekarką, której ciągle nie ma w domu. Obie są tak zabiegane, że jedyną formą porozumiewania się są karteczki przyczepiane na drzwiach lodówki. Z tekstów wynika, że każda żyje własnym życiem, aż do pewnego momentu ... niestety tragicznego
Dalej nie będę pisać, bo łzy stanęły mi w oczach.
Powiem tylko tyle KAŻDA DZIEWCZYNA I KAŻDA KOBIETA MUSI TĘ KSIĄŻKĘ PRZECZYTAĆ !!!
1 komentarze:
Mnie też się książka podobała, bardzo. A wstrząsa tym bardziej, że przecież takie rzeczy się dzieją na codzień i to w ilu domach. Wiele jest przecież rodzin, które ze sobą nie rozmawiają nie widują się, bo nierzadko rodzice pracują na dwie zmiany. Przykre to, ale jakże prawdziwe.
Ps.
Dziękuję za podlinkowanie mojego bloga, jest mi niezmiernie miło ;)
Prześlij komentarz