RSS

wtorek, 23 listopada 2010

"Wrócę po ciebie" Guillaume Musso

Ta książka to taki "dzień świstaka". Bohater, młody, zdolny, przystojny psychoterapeuta przeżywa jeden dzień swego życia trzykrotnie. Po co?  Powodów jest kilka, ale przede wszystkim po to, aby spróbować naprawić to, co zrobił źle, aby zmienić przyszłość, jeśli taka w ogóle jest przed nim, innymi słowy chce przechytrzyć przeznaczenie.
Powieść podzielona na trzy części, jak trzy razy 31 października 2007, dzień, który okaże się najważniejszy w życiu Ethana. W tym czasie ma on wszystko, pieniądze, sławę, urodę, powodzenie u kobiet.
Dziesięć lat wcześniej jego życie wyglądało inaczej . Był młodym pracownikiem fizycznym, bez widoków na lepszą przyszłość, miał dziewczynę, przyjaciela Jimmiego i poczucie niespełnionych marzeń, ambicji. Poznajemy go w dniu jego 23 urodzin, gdy idzie ze swoją dziewczyną i przyjacielem do knajpy na przyjęcie - niespodziankę. Przechadzając się ulicami Manhattanu czuje, że musi wszystko porzucić i zacząć życie od nowa. I nagle znika... Marisa i Jimmi szukają go bezskutecznie i dopiero po latach dowiadują, że z mediów, że ich ówczesny przyjaciel robi zawrotną karierę. Ethan kończy wyższą uczelnię, zostaje psychoterapeutą, pomaga swoim pacjentom uwierzyć w siebie. Wielu zawdzięcza mu udane życie, zwycięstwa nad samym sobą. Dla każdego ma dobra radę, złota myśl, którą należy wcielić w życie. Dla każdego, tylko nie dla siebie.  Skupiony na realizacji swoich celów materialnych, zapomina a raczej nie dopuszcza do siebie myśli, że jest po prostu samotny i nieszczęśliwy. Wyleczył z depresji wielu, a sam w nią wpada.Porzuca wielka miłość swojego życia Celine, twierdząc, że może ją tylko zniszczyć. Ona nadal go kocha i tęskni, ale mija kilka lat i ma wyjść za innego, to taka swoista terapia.
31 października jest dniem piętnastej rocznicy  jego ucieczki z Manhattanu, jest dniem podsumowań osobistych osiągnięć Ethana. Zaczyna się dziwnie, bo bohater budzi się na swoim jachcie u boku pieknej rudowłosej dziewczyny, której nie zna, nie pamięta wczorajszego wieczoru, gdzie był, jak go spędził i dlaczego jego drogie auto jest rozbite.Głowa trochę boli, ale cóż, to po prostu kac. Później wywiad w telewizji, nagranie w jego ekskluzywnym gabinecie. Sława, sława, sława, sukces o którym tak marzył, do którego dążył wszystkimi swoimi siłami.Ethan jest zadowolony. I nagle ... staje przed nim czternastoltnia dziewczyna, która chce  z nim koniecznie porozmawiać, wprawnym okiem psychoterapeuty ocenia, ze dziecko ma problem, ale on nie ma czasu, bo musi udzielić wywiadu. Zostawia ją i nagle słyszy huk strzału, dziewczyna nie żyje. Dlaczego? Po co przyszła? Czego się bała? Kim była?
 W tym samym dniu otrzymuje zawiadomienie o ślubie Celine. Chce ją zobaczyć, ale ich spotkanie wypełnione jest pretensjami. Później zostaje okrutnie pobity, pozbawiony dwóch palców prawej reki, trafia do szpitala, gdzie lekarzowi udaje się je przyszyć. Operację znosi bardzo dobrze i gdy wydaje się, że ten dzień wreszcie się zakończy, pojawia się człowiek w kapturze i oddaje w jego stronę trzy celne strzały.Kim jest człowiek w kapturze?...
A później znowu jest 31 października 2007 roku.

Jeśli mam być szczera, to średnio mi się podobała ta powieść. powodów jest kilka. W pierwszej części panuje jakiś chaos, nie mogłam się w niej odnaleźć. Przeszkadzało mi dzielenie  powieści na godziny, minuty. To było celowym zamierzeniem autora, ale nie podobało mi się. Styl pisania też taki sobie.Oceniam ją dużo gorzej niż "Potem", którą przeczytałam jednym tchem.
Bardzo mi się podobały sentencje, które poprzedzały każdy rozdział.

Musso Guillaume : Wrócę po ciebie. Poznań : Abatros, 2010, 398s.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

o ! i już się za nią rozglądać nie będę :) chyba że przypadkiem wpadnie w ręce ,
dziś przytargałam do domu pierwszą w moim życiu książkę Musso "Ponieważ Cię kocham " - znasz ? czytałaś ?

mpoppins pisze...

nie znam, ale pewnie poznam, bo ma ją w posiadaniu koleżanka. Ciekawa jestem Twojego zdania o niej.
"Wrócę po ciebie"nie jest takie złe, więc nie omijaj jej z daleka :))

Prześlij komentarz