RSS

wtorek, 16 grudnia 2014

"Handlarz śmiercią" Sara Blaedel

Tą powieścią Sara Blaedel debiutowała w 2004 roku. Kila razy jej powieści zostały okrzyknięte  Kryminałem Roku.
"Handlarz śmiercią" jest pierwszą częścią cyklu powieściowego którego główną bohaterka jest asystent kryminalna Louise Rick.
Na terenie parku w Kopenhadze znaleziono zwłoki młodej dziewczyny zatrudnionej w szpitalu jako pielęgniarka.Dziewczyna skromna, można powiedzieć nieśmiała, miała chłopaka, który ja bardzo kochał. Wydaje się niemożliwe by miała wrogów. Louise Rick zostaje przydzielona do wyjasnienia tego morderstwa.
W tym samym czasie policja odkrywa drugie zwłoki. Jest to ciało znanego dziennikarza. Na pierwszy rzut oka wygląda na nieszczęśliwy upadek denata od którego śmierdzi wódka na dużą odległość. Po dokładnych oględzinach patologa okazuje się, że jest to morderstwo.
W jakiś sposób obie zbrodnie wiążą się ze sobą. Tę zagadkę musi rozwiązać między innymi Louise Rick.
Na policje kopenhaska wywierana jest presja nie tylko czasu, ale również opinii publicznej. Rodzice zamordowanej dziewczyny obawiają się, że wyjaśnienie ich sprawy zostanie zepchnięte na boczny tor. 
Na dodatek do śledztwa wtrącają się dziennikarze, przede wszystkim Camilla, prywatnie przyjaciółka Louise.
Któregoś dnia komisarz Birte Jensen prosi Camillę, aby ta towarzyszyła jej w złapaniu handlarza narkotykami. Jest noc, zimno, ciemno, zaułki, a dziennikarka nagle poczuła się źle...
Powieść nie powala na kolana. Momentami się wlecze, działania policji są dość powolne, burze mózgów na odprawach nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Nie ma mowy tu o spektakularnym śledztwie, czasami wydaje się, że wszystko jest dziełem przypadku.
Podoba mi się główna bohaterka i jej zwariowana przyjaciółka Camilla. Louise nie ma nic z super Woman, jest kobietą z krwi i kości, żyjącą w wolnym związku, wrażliwą na ludzie nieszczęście. Ma wiele empatii w sobie, która niestety przeszkadza w policyjne pracy.
Polecam miłośnikom kryminałów.

Blaedel Sara : Handlarz śmiercią. Warszawa : Prószyński i S-ka, 2012, 364s.   



2 komentarze:

Suza pisze...

Dawno nie czytałam żadnego kryminału, jednak ten sobie chyba odpuszczę. Ta wlecząca się momentami akcja jakoś do mnie nie przemawia. ;)

Taki jest świat pisze...

Coś dla mnie

Prześlij komentarz