RSS

niedziela, 7 lutego 2016

"Świat u stóp" Lesley Lokko

Cztery kobiety. 20 lat ich życia.
Rianne wychowywała się w RPA. Pochodziła z bogatej rodziny posiadającej m. in. kopalnie diamentów. Wychowywała ja ciotka, ponieważ dziewczynka straciła oboje rodziców. W wieku kilkunastu lat została wysłana do szkoły z internatem w dalekiej Wielkiej Brytanii. Zderzenie ze szkolną rzeczywistością, obskurnym internatem było dla dziewczynki bardzo bolesne. Rozkapryszona młoda dama odtrącała początkowo przyjaźń oferowaną przez trzy sublokatorki. Gabby, Nathalie i Charmaine, każda inna, każda pochodząca z innego środowiska, z innym bagażem doświadczeń, innym temperamentem. I jak to w życiu bywa los lubi nas zaskakiwać. Któż by pomyślał, że zakompleksiona gruba Gabby zostanie wojującym o prawa człowieka prawnikiem działającym przy ONZ, że piękna Rianne zostanie modelką tylko po to, aby odkryć, że spełnia się po drugiej stronie aparatu fotograficznego. Najbardziej burzliwie los obdarzył  Charmaine i w końcu, gdy wydawałoby się, że ścieżki życia się wyprostowały, zadrwił z niej po raz ostatni. Uporządkowana Nathalie tworzy własną firmę od podstaw, przeżywa szereg rozczarowań uczuciowych, oddaje swoje życie pracy, by odkryć, że nie to jest w życiu najważniejsze.
Cztery kobiety, cztery różne losy, ale jedna przyjaźń.
Tłem wydarzeń jest Republika Południowej Afryki z burzliwymi dziejami, z  upokarzaniem człowieka ze względu na kolor skóry, a z drugiej strony z klasą pogardliwych bogaczy wyzyskujących ludzi do wręcz niewolniczej pracy. Zawirowania polityczne, więźniowie, którzy krzyczą zza krat i o niesprawiedliwości. I to wszystko dzieje się w drugiej połowie XX wieku, gdy reszta świata protestuje, walczy o prawa człowieka.
Powieść Lesley Lokko napisana bardzo zgrabnie i chociaż czasami autorka musiała nagiąć historię na potrzeby fabuły, to daje prawdziwy obraz świata, w który każdy czytelnik czuje się swobodnie.
Lekki styl pisania i proste jasne przesłanie, że w życiu najbardziej liczy się przyjaźń, sprawia, że książkę czyta się niemal jednym tchem ( w końcu to ponad 500 stron). Postaci są pełnokrwiste z cechami, wadami. Można czasami w małych uczennicach  odszukać siebie z dzieciństwa. A losy dorosłych już przyjaciółek osadzone w realiach ubiegłego wieku, z jego zagrożeniami i problemami, sprawiają, że staja się one naszymi przyaciókami.
To babska powieść w pozytywnym tego słowa znaczeniu, która moim zdanie kończy się zbyt gwałtownie. Chciałabym poznać dalsze losy, chociaż zdaję sobie, że byłoby "normalnie", czyli trochę nudno. I chociaż życie jest pełne niespodzianek, to życzę przyjaciółkom po prostu stabilizacji.

Lokko Lesley : Świat u stóp. Warszawa : 2007 , 591s.

0 komentarze:

Prześlij komentarz