RSS

wtorek, 6 stycznia 2015

"Przyjaciółki" Dorothy Koomson

Serena i Poppy to tytułowe "Przyjaciółki". Obie mają po piętnaście lat, gdy na ich drodze staje przystojny, trzydziestoparoletni Marcus Halnsley. Nauczyciel historii, rozwiedziony, tata kilkuletniego synka.
Serena jest cichą, spokojną i pilną uczennicą. Pochodzi z kochającej się rodziny, ma dwie starsze siostry, którym powierza swoje sekrety. Wiadomo nie od dziś, że czas dorastania jest najtrudniejszym okresem w życiu człowieka, a rodzice nie zawsze nadają się do zwierzania. Każdy ma jakieś tajemnice i Serena miała je również. Właściwie jedna - romans z nauczycielem. Nie powiedziała o tym nikomu, bo groziło to przede wszystkim utratą ukochanego i to na długie lata. Prawo jest bezlitosne i nie rozumie nastolatek. Serena zakochana zgadzała się na wszystko, czego Marcus zażądał. Trzymała buzie na kłódkę szczęśliwa, że jest "jedynym światłem" w życiu mężczyzny. Nawet nie zauważyła jak bardzo Marcus uzależnił ja od siebie, jaki potrafił być okrutny, gdy wymagał bezwzględnego posłuszeństwa.
Gdy padł pierwszy siarczysty policzek, dziewczyna była kompletnie zamroczona i zszokowana.
Poppy była zawsze wielbicielką lodów we wszystkich kolorach i smakach. Siadała sobie na ławce w parku i zajadała się słodkimi, zimnymi rożkami. W takiej właśnie chwili podszedł do niej Marcus. Znał ja wcześniej, bo i w jej szkole uczył kiedyś historii. Poppy również była nieśmiała, a na dodatek miała wiele dziewczęcych kompleksów. Marcus dawał jej poczucie wartości, opowiadał jak bardzo ją kocha. Poppy stała się "tą trzecią" w związku.
Terror, gwałt, bicie, poniżanie w ten sposób mężczyzna wymuszał  bezwzględne posłuszeństwo. Trwało to ponad trzy lata, a dziewczyny były coraz bardziej uzależnione od swojego oprawcy. Marcus napuszczał dziewczyny na siebie, a one notorycznie gwałcone i bite pałały do siebie z jednej strony nienawiścią, a z drugiej wytworzyła się miedzy nimi chora więź, bo gdy zachodzi potrzeba wspierają się nawzajem i oszukują Marcusa.
Pewnego dnia jednak obie miały dość i postanowiły odejść od oprawcy. Najpierw Serena pojawia się w domu Marcusa ubrana w zakazane tenisówki, a później przychodzi Poppy. Mężczyzna jednak nie daje za wygraną i żąda od Poppy, by ta zabiła rywalkę. Dochodzi do szamotaniny, w wyniku której Marcus zostaje ugodzony nożem w bok. Krew leje się niemiłosiernie i dziewczyny przekonane, że on nie żyje ociekają z miejsca wypadku.
Obie zostają postawione w stan oskarżenia i obie twierdzą, ze to był wypadek i są niewinne. Sędzia nie daje jednak wiary, bo jak można kogoś przypadkiem ugodzić nożem prosto w serce.
Obronną ręką z procesu wychodzi Serena, natomiast Poppy musi odpokutować swoje winy spędzając ponad 20 lat w wiezieniu.
Do kolejnego spotkania dochodzi właśnie po tych dwudziestu latach. 
Serena ma kochającego męża i dwoje wspaniałych dzieci, a Poppy ? Cóż ona nie ma nic poza ogromną chęcią zmuszenia "przyjaciółki" do przyznania się do winy i odzyskania dobrego imienia.
Powieść pisana dwutorowo. Poznajemy życie i prawdę Sereny i osobno Poppy. To one są narratorkami. Jakże różne miały życie od tego pamiętnego dnia. Poppy przedstawia życie więzienne,  ból zerwania więzi z rodziną, ból powrotu na wolność. Natomiast Serena żyje dla rodziny, dla dzieci, męża, którego uwielbia. Oboje szykują się do powtórnego ślubu, głośnego, przygotowanego z wielka pompą, bo ten pierwszy był skromny i szybki. Doskonała rodzina z powszednimi problemami, ale z fantazja i polotem. Z opowieści Sereny emanuje szczęście, ale również i strach przed utratą tego szczęścia. Czy dlatego mąż nie wszystko wie o swojej żonie? Czy groźba Marcusa, że zniszczy wszystko, co ona kocha, jest aktualna po jego śmierci?
A co z Poppy, która jak każda istota chce być kochana i kochać?
Autorka doskonale przedstawiła uzależnienie ofiary od oprawcy, a właściwie syndrom sztokholmski.Kiedy dziewczyny, a teraz już kobiety tak naprawdę uwolnią się od oprawcy?
Książkę czyta się doskonale i chociaż  w koncu nie wiem jakiego koloru były oczy Markusa ( niebieskie czy piwne, ale na pewno miały głebię) to poszukam innych powieści tej autorki.

Koomson Dorothy : Przyjaciółki. Warszawa Wydawnictwo Albatros, 2014, 478s.

0 komentarze:

Prześlij komentarz