RSS

środa, 2 listopada 2011

"Kot i mysz" James Patterson


Ledwo odetchnęłam od seryjnego mordercy, który w powieści "Oto nadchodzi pająk" porwał dwoje dzieci, a tu pojawia się znowu.
Tym razem Gary Soneji, który uciekł z więzienia postanawia, ze weźmie odwet ( krwawy) na Alexie Crossie, bo to on winien jest wszystkich nieszczęść, jakie go spotkały.
Gary Soneji jest przebiegłym i inteligentnym mordercą. Wszystko planuje z wielką precyzją, nie zostawia śladów, ma doskonale opracowane drogi ucieczki i na dodatek jest wszędobylski. Nigdy nie wiadomo, gdzie zaatakuje.
To typ psychopaty, którego macocha zamykała w dzieciństwie w ciemnej piwnicy i dlatego tam czuje się najlepiej.Zabija bez wielkiego powodu, ot tak by zabić i by głośno było o nim w mediach. Nim dotrze do Alexa Crossa marzy o tym morderstwie o wymordowaniu całej rodziny detektywa.
Cross, wytrawny psycholog zorientował się dość szybko, że to on jest głównym celem Soneja. Stara się go przechytrzyć i złapać nim dojdzie do ataku.
I gdyby nie tragiczne okoliczności można by powiedzieć, ze bawią się w kotka i myszkę. Tylko ko jest kotem a kto myszą ???
Do próby sił dochodzi, do ataku na Crossa również. Tylko kto zaatakował???
Skoro na horyzoncie pojawił się tajemniczy "pan Smith" równie przebiegły jeszcze bardziej okrutny. Soneji, Smith czy jeszcze ktoś inny?
 Prawie do końca nic nie jest pewne.
I nic więcej napisać nie mogę o treści, bo zabiorę cała przyjemność czytania.
Powieść trzyma w napięciu od pierwszej strony. Wartka akcja nie pozwala oddalić się od książki na zbyt długo.
Bardzo lubię Pattersona za jego nietuzinkowe pomysły i ożywianie postaci. I gdyby tylko wydawnictwo "Amber" postarało się ładniej wydać tę książkę czyli na białym a nie pożółkłym papierze z większą czcionką to miałabym 100% przyjemność czytania.A tak trochę mi to jednak przeszkadzało.

Polecam ją ludziom o mocnych nerwach i tym, którzy cały czas zdają sobie sprawę, że to tylko powieść.

Patterson James : Kot i mysz. Warszawa : Amber, 1998, 230s.

3 komentarze:

Taki jest świat pisze...

Ciekawa recenzja intrygującego kryminału

Ice_Fire pisze...

Pożółkły papier odchodzi w niepamięć, kiedy książka jest warta uwagi. Postaram się przeczytać. :D

mpoppins pisze...

polecam książkę, ale może nowsze wydanie nie jest takie żółte ;))

Prześlij komentarz