RSS

piątek, 22 listopada 2013

"Zaginiona" Lisa Gardner


"Znowu ten sen. Nie chce, żeby jej się śnił. Szarpie pościel, rzuca głową, za wszelką cenę stara się powstrzymać wyobrażenie siebie przed wejściem na te schody, otwarciem tych drzwi, wkroczeniem w mrok..."

Co może oznaczać porzucony na środku drogi samochód z otwartymi drzwiami, włączonym silnikiem i damska torebką na przednim siedzeniu?
A jeśli właścicielką samochodu jest agentka FBI, która wyszła z domu i dotychczas nie wróciła?
Chyba tylko thriller, który do końca trzyma czytelnika w napięciu.  
Rainie Conner, bo to o nią chodzi, przez długie lata pracowała jako agentka, a obecnie zajmowała sie małym chłopcem głęboko dotkniętym przez los, usiłowała znaleźć drogę do jego zaufania i odszukania przyczyny jego agresji.
Sama Rainie też ma za sobą głęboko raniące przeżycia, alkoholizm, z którego, jak się okazuje, nie do końca się wyleczyła. Ma nawrót choroby i w nim to właśnie usiłuje utopić demony przeszłości. Z tego powodu wyprowadził się ze wspólnego domu Quincy, mąż bohaterki. Kocha ją bardzo, ale nie chce by piła. yprowadzka miała być dla niej terapia wstrząsową.
Gdy w domu zjawiają się policjanci Quincy nie może niczego konstruktywnego wnieść do śledztwa. Nie wie co robiła żona, gdzie mogła się podziać. 
Nie wie czy coś ukrywa?
Policjanci maja podzielone zdania i o ironio były psycholog FBI staje się podejrzanym.
Sprawa nabiera tempa, gdy do redakcji miejscowej gazety przychodzi list z żądaniem okupu. Kim jest porywacz właściwie nie wiadomo do końca, ale policja odkrywa, ze wzoruje się on na innym przestępcy, który dokonywał porwań i mordów przed osiemdziesięciu laty.
Porywacz z jednej strony podkreśla, ze nie chce Rainie zrobić krzywdy, ale dlaczego porywa małego chłopca, którym kobieta sie opiekowała?
Jaki jest związek między kobietą a chłopcem, skąd porywacz zna detale z życia Rainie ?
Kto potrafi tak manipulować chłopcem, że ten nawet w obliczu tak ogromnego zagrożenia gotowy jest wspomagać przestępcę ?
Sprawę usiłuje rozwiązać policja, ale i mąż Rainie wykorzystując umiejętności psychologa doskonale kreśli portret porywacza.
Wiedzą, że mają coraz mniej czasu, by znaleźć ofiary żywe...
Powieść trzyma w napięciu od początku, a tempa nabiera pod koniec. I niestety zupełnie nie udało mi się odgadną tożsamości porywacza.
Z podobnym napięciem czytałam "W ukryciu" tej autorki.

Gardner Lisa : Zaginiona. Katowice : Sonia Draga, 2007, 399s.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak miło zanotować Twój powrót do pisania:-)

mpoppins pisze...

Próbuję wrócić i odświeżyć boga, tylko jakoś energii mi brak :))

Prześlij komentarz