RSS

wtorek, 7 grudnia 2010

Obudziłam się wczoraj rano, zaspana usiadłam na łóżku, usiłowałam wsunąć stopy do kapci..., ale nie mogłam, coś blokowało skutecznie moje usiłowania !!!
HA HA HA albo HO HO HO  wpadł do mnie 

ŚWIĘTY MIKOŁAJ

A W MOICH KAPCIACH ZNALAZŁAM TO :

i jeszcze trochę łakoci, ale mniejsza już o to.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

ale masz fajnego św. Mikołaja , mój na to nie wpadł :(((
"Księcia mgły " kupiłam dla mojego ukochanego nastolatka , dostanie na gwiazdkę !

Magia książki pisze...

Mikołaj wie co dobre ;)

mpoppins pisze...

Oj naprawdę fajny ten mój Mikołaj, bo nareszcie podpytał mnie i posłuchał z większą uwagą :)))
niebieska zazdroszczę, bo mój ukochany duży nastolatek kompletnie nie czyta i o zgrozo mówi, że nie lubi czytać. A ja jestem zupełnie bezradna :(((

Anonimowy pisze...

Mpoppins :) to mój siostrzeniec , on też nie czyta !!! podsunęłam mu "Marinę " i przeczytał o cudzie ! w ciągu jednej doby :) dlatego wpadłam na szalony pomysł żeby podarować mu kolejnego Zafona . Do kompletu dostanie jedną z młodzieżowych powieści Mankella :) ależ będzie zadziwiony tym co znajdzie pod choinką :)))))
Może zacznij swojemu czytać na głos ????

Prześlij komentarz