RSS

czwartek, 30 stycznia 2014

"Pamiętnik z przyszłości" Cecelia Ahern

Gdy byłam nastolatką, taka młodą nastolatką pisałam pamiętnik. Co w nim było? Trochę przemyśleń, trochę ubolewań nad trudami życia :) , to co dobre, to co złe, ale zawsze pisałam w czasie przeszłym. Chyba, że były to moje ogromne marzenia, ale to było w czasie przyszłym niedokonanym ( jeszcze).
Tamara, szesnastoletnia rozkapryszona jedynaczka bogatych rodziców nawet nie pomyślała, że można pisać pamiętnik, bo i po co. Żyła chwilą, liczyło się tu i teraz. Świetnie bawiła się z równie pustymi jak ona koleżankami, upijała się nad brzegiem morza, przy którym mieszkała, uciekała z domu przez okno. Na wszelkie uwagi rodziców miała jedna odpowiedź : wrzask.
To "cudowne" dziecko miało wspaniałych rodziców, którzy kochali ja nad życie i spełniali każdą zachciankę. Niestety nadmierna i ślepa miłość szkodzi w wychowywaniu dzieci.
"Chwila" trwała, niestety nie długo. Ojciec Tamary popełnił samobójstwo, a dziewczyna z matką, po tym jak bank przejął cały majątek, musiała się przeprowadzić do rodziny na wsi. Zamieszkały i dość ekscentrycznych ludzi. Wuj Arthur był człowiekiem tak małomównym, że tylko dziwnymi chrząknięciami odpowiadał na zadane pytania, a ciotka Rosaleen, wiecznie zapracowana i wykonująca milion różnych rzeczy w domu, sprawiała wrażenie lekko nierozgarniętej.
Tamara wychowana w luksusach, z własnym ogromnym pokojem i cudowną łazienka, teraz znalazła się w stróżówce, gdzie jest tylko jedna łazienka dla wszystkich. Ma na szczęście własny mały pokoik, mama mieszka w innym.
To wszystko jest okropne w oczach dziewczyny i ma ona cały czas nadzieje, że jest tymczasowe, że zdarzy się jakiś cud, który przywróci jej poprzednie wygodne życie. Nudzi się okropnie, chodzi po okolicy byle czymś zająć myśli. Z matką nie ma kontaktu,bo ciągle śpi, a ciotka nie pozwala jej przeszkadzać.
Najmniej z tej "nowej" rodziny podoba się Tamarze ciotka, która niby taka zajęta, nie pozwala sobie pomóc, ma swoje tajemnice, a równocześnie musi wszystko wiedzieć. Dziewczyna ma wrażenie, że ciotka ja śledzi.
Któregoś dnia bohaterka zawędrowała do zamku, właściwie jego ruin i tam poznała siostrę zakonną. Jest to bardzo otwarta osoba, z którą świetnie się romawia i która opowiedziała dziewczynie trochę historii zamku Kilsaney'ów.
Wszystko zmienia się, gdy któregoś dnia pod stróżówkę zajeżdża objazdowa biblioteka z bardzo przystojnym młodym bibliotekarzem. A nie jest to błahy fakt, bo nie co innego, a właśnie jego fizjonomia powoduje, że Tamara zagląda do samochodu. Tam znajduje ogromną księgę, inną niż wszystkie. Księgę, której tajemnicy strzeże kłódka. Siostra Ignacjusz, zakonnica "złota raczka" poradziła sobie z zamkiem i okazało się, że jest to czysta księga, akurat nadająca się na pamiętnik. Bohaterka oczywiście odrzuca propozycje robienia zapisków, ale strony zapisują się same faktami, które mają dopiero nastąpić...
Pamiętnik staje się wskazówką dla bohaterki, przewiduje, przestrzega, radzi.
Jest trochę tak jakby można było zmienić przyszłość i nigdy nie mówić "a mogłam to, czy tamto, to nie stało by się to, co się stało".
 Tamara na szczęście słucha pamiętnika i myśli. Dzięki niemu może zmienić swoją reakcję, słowa, czyny, a co za tym idzie przyszłość....

Nie jestem wielbicielką Ahren. Z ta książką też miałam problem, bo lata nastoletnie mam już dawno za sobą ( chociaż doskonale pamiętam siebie z tamtego czasu), a narracja prowadzona przez nastoletnią dziewczynę raczej już do mnie nie przemawia. Na Tamarę patrzyłam z pozycji osoby dorosłej, z pozycji matki. I nie będę ukrywać nie raz się wkurzałam na nią.
Jest to jednak zamierzone, bo przez to historia staje się bardziej autentyczna. Poza pewną dozą magii, jaką spotykamy w każdej powieści tej autorki, jest w niej pewne przesłanie, ale przede wszystkim trudy dorastania. W powieści są dwie Tamary, jedna rozkapryszona, krnąbrna, a druga myśląca, dojrzała i odpowiedzialna. Obie zagubione, jednak ta druga przyjmuje konsekwencje swojego działania, uczy się empatii wobec innych, próbuje zrozumieć motywy działania innych osób.
A, że to wszystko owiane jest tajemnicą rodzinną, która wstrząsnęła wszystkimi, ale przede wszystkim Tamarą, to książka staje się tym bardziej ciekawa.
Uważam jednak, że jest to przede wszystkim powieść dla młodych czytelników, mogą z niej wiele się nauczyć, a pedagogizacja stosowana przez autorkę przechodzi niepostrzeżenie, ale zapada w pamięć.

Ahern Cecelia : Pamiętnik z przyszłości. Warszawa : Świat Książki, 2013, 349s.

0 komentarze:

Prześlij komentarz