RSS

niedziela, 18 lipca 2010

łancuszek typowo letni

 Zaprosiła mnie  izusr 
Moje czytanie letnie jest trochę poszarpane, bo mam jeszcze inne zajęcia, a temperatura miałam wrażenie, że rozpuszcza mi mózg. Dziś na szczęście jest lepiej i mogę wreszcie powiedzieć "nie boli mnie głowa". Cóż za cudowne uczucie.

Do jakiego kraju, miasta chciałabyś pojechać zainspirowana lekturą ?
Barcelona za przyczyną książek Carlosa Ruiza Zafona - "Cień wiatru", Gra anioła", "Marina"
Japonia zwiedzana z Murakamim też jest niezłym kąskiem.
Wybrałabym sie do dzikich plemion z Wojciechem Cejrowskim i jego "Gringo wśród dzikich plemion"

Jakie jest Twoje ulubione miejsce do czytania na wakacje?

Czytam głównie wieczorami w pozycji horyzontalnej w łóżku, ale gdy czytam w dzień jest to krzesło i stół w kuchni lub za domem ( jeśli nie praży słońce) 

Poleć mi jedną książkę do przeczytania na wakacje.

Pierwsza myśl : "Ogród Leotty" Francine Rivers. Jest to książka mądra, pełna uczuć, a równocześnie przyjemna w czytaniu.Bardzo miło ją wspominam.

Jaka jest Twoja najnowsza lektura? Co zaczęłaś czytać?

Picoult Jodi - "W imię miłości", ale wydane przez Libros. Książka ta ma inny tytuł w wydawnictwie Prószyński i S-ka, nie pamiętam w tej chwili jaki

Do zabawy chciałabym zaprosić kolorowe armadio,skarletkę





4 komentarze:

Boopoland pisze...

ach ten Zafon :D, mnie też przez niego ciągnie do Barcelony :)
pzdr

izusr pisze...

Dziękuję bardzo za odpowiedzi :). Murakami jak widać urzeka każdego ;).

kolorowe armadio pisze...

Barcelonę polecam! Zakochać można się w tym mieście (i nie tylko w mieście)! Byłam tam i nieco spacerowałam śladami Zafona, a głównie za sprawą przewodnika (nie pamiętam teraz tytułu) - Barcelona śladami Cienia wiatru (całe 9 zł).

mpoppins pisze...

kolorowe armadio
zazdroszczę Ci tej wędrówki. Gdzie zdobyłaś ten przewodnik???

Prześlij komentarz